Nowy numer 13/2024 Archiwum

20 lat temu, 1 grudnia 1999 r., Kalwaria Zebrzydowska została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO przejdź do galerii

To jedyna Kalwaria na świecie, która trafiła na tę listę. Nazywana jest Polską Jerozolimą, Małopolską Jasną Górą i Częstochową Południa.

Sukces był owocem wspólnych starań ówczesnego kustosza o. Oktawiana Jusiaka OFM i prof. dr hab. inż. arch. Anny Mitkowskiej.

Złożona przez nich dokumentacja historyczno-naukowa była tak dobrze przygotowana, że komisja UNESCO decyzję podjęła szybko i jednogłośnie.

Ten przywilej nie jest jednak dany raz na zawsze, dlatego obowiązkiem stróżów Kalwarii jest dbanie o nią tak, by ze skarbu mogły korzystać kolejne pokolenia. Oznacza to zarówno pielęgnację drzewostanu, jak również odnawianie zabytkowego terenu. W tym roku gruntowny remont przeszła kaplica Wniebowstąpienia, a z myślą o grupach zorganizowanych (które np. chcą zorganizować sympozjum), niebawem powstać ma multimedialna aula konferencyjna.

- Dzięki temu, że jesteśmy na liście UNESCO, o Kalwarii słychać w Polsce, w państwach sąsiednich, a nawet w Japonii i na krańcach świata. Wiele osób przyjeżdża tu tylko po to, by zobaczyć miejsce uznane za zabytek - opowiada o. Konrad Cholewa OFM, kustosz Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Tylko w ub. roku Kalwarię odwiedziło ponad milion osiemset tysięcy pielgrzymów. Najliczniejszą grupę stanowili Polacy. Dużo było również Francuzów, Włochów, Amerykanów, Słowaków, Węgrów oraz Japończyków. Nie zabrakło też pątników z odległych stron świata: Mauritiusu, Sri Lanki, Wybrzeża Kości Słoniowej, czy Filipin.

Kustosz przyznaje też, że obserwuje ciekawą rzecz. - Turyści z Japonii chętnie podróżują po świecie odwiedzając kolejne miejsce ma liście. Stąd zaś często wyjeżdżają jako pielgrzymi, bo zostali urzeczeni duchowym dziedzictwem Kalwarii i coś się w nich przemieniło. Spotkali sacrum. Chcą tu wrócić albo polecają to miejsce rodzinie, znajomym - zauważa.

20 lat temu, 1 grudnia 1999 r., Kalwaria Zebrzydowska została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO   Widok na bazylikę z chóru zakonnego. Monika Łącka /Foto Gość

W okresie Bożego Narodzenia Kalwaria przyciąga też całe rodziny, które przyjeżdżają, by podziwiać jedną z największych ruchomych szopek w Polsce. Jej przygotowanie rozpoczęło się tuż po Wszystkich Świętych. Obecnie jest już montowana w bazylice.

Więcej o Kalwarii napiszemy w najbliższym wydaniu „Gościa Krakowskiego” (na 8 grudnia), a już dziś polecamy galerię zdjęć z sanktuarium. Można na nich zobaczyć zarówno szczegóły architektoniczne świątyni, jak i pokój papieski (w którym odpoczywał Jan Paweł II), cenne rzeczy, jakie Ojciec Święty przekazał Kalwarii, działającą od października Pracownię Sztuki Sakralnej pw. św. Bernardyna i św. Mikołaja oraz ozłocone listopadowym słońcem dróżki. Przed wiekami powstawały zgodnie z topografią Ziemi Świętej, a losy Jezusa i Maryi splatają się na nich z codziennością okolicznych mieszkańców. To nie wszystko. Nasza redakcja, dzięki uprzejmości kustosza sanktuarium, została wpuszczona za klauzurę, dzięki czemu na zdjęciach znalazły się też klasztorna kaplica zakonników, jak również widok z zakonnego chóru na bazylikę.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy