Góralska kolęda ma dać radość małym pacjentom i ich bliskim, którzy święta spędzą w szpitalu.
To już prawdziwa bożonarodzeniowa tradycja, że rozśpiewani i ubrani w regionalne stroje goście ze Sromowiec, Czorsztyna, Szczawnicy i Krościenka nad Dunajcem, należący do Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich, odwiedzają chore dzieci. - Radość im przynosimy - tłumaczą. - Chodzi o to, by ci, którzy święta Bożego Narodzenia muszą spędzić w szpitalu, też cieszyli się z tego, że Pan Jezus się rodzi i na świat przychodzi - dodają.
W szpitalu nie tylko więc grają i śpiewają kolędy, ale też rozdają prezenty (maskotki, kolorowanki i słodycze) oraz składają życzenia, którymi przypominają, jak ważne wydarzenia będziemy wspominać już za kilka dni. Pieką też ciasto - tradycyjne, flisackie, którego zapach rozchodzi się po szpitalnych korytarzach i przez kilka chwil czuje się tam domową atmosferę.
Góralską inicjatywę doceniają zarówno dzieci, jak i dorośli. Dowodzący góralską reprezentacją Artur Majerczask z kapeli Białopotocanie zapewnia, że zarówno muzycy, jak i flisacy, solidnie przygotowują się do każdego bożonarodzeniowego występu, jednak wizyta w szpitalu jest dla nich szczególnie ważna.
Wszystko zaczęło się kilkanaście lat temu, gdy brat jednego z muzykantów, Dawid, zachorował na białaczkę. Z chorobą walczył w szpitalu we Wrocławiu. Tam przed świętami Bożego Narodzenia przyjechali jego koledzy, by zaśpiewać mu kolędy i w ten sposób dodać sił. Okazało się, że ich przyjazd ucieszył wszystkich, bo kolędy w góralskim wykonaniu choć na chwilę pozwoliły zapomnieć pacjentom o smutnej rzeczywistości. Niestety, chłopak zmarł, ale Białopotocanie zdecydowali, że z kolędowania w szpitalu nie zrezygnują i postanowili, że będą przyjeżdżać do Krakowa. Kilka lat później dołączyli do nich flisacy i zespół regionalny z Krościenka "Śpasy". W tym roku po raz pierwszy także występowali wspólnie z Zespołem Pieśni i Tańca "Łąkta". Po raz pierwszy też po wizycie w USD w Prokocimiu pojechali do dorosłych pacjentów przebywających w krakowskim Szpitalu im. Dietla.
Tam z wdzięcznością przyjęli ich zarówno chorzy, jak i personel szpitala. Wspólne śpiewanie kolęd gromadziło ludzi na każdym piętrze. Jak podkreślali górale, dorośli, tak samo jak dzieci, potrzebują takich radosnych odwiedzin.
Akcję flisaków co roku wspierają gmina Czorsztyn oraz Urząd Miasta i Gminy Szczawnica.