- Oddalające się od Boga społeczeństwo nie rozumie życia konsekrowanego, bo rzeczywiście jest ono formą sprzeciwu wobec pewnej kultury, pewnego braku wrażliwości na sprawy duchowe i na transcendencję - mówił w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył w wigilię Dnia Życia Konsekrowanego Mszy św. w sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej. W modlitwie uczestniczył również kard. Marian Jaworski oraz wspólnoty zakonne z okolicznych klasztorów męskich i żeńskich.
- Dzisiaj jeszcze bardziej uświadamiamy sobie, jak bardzo Kościołowi i światu potrzebne jest świadectwo osób konsekrowanych. Jesteśmy świadkami postępującej sekularyzacji, czyli przyjmowania takiej formy myślenia, życia i postępowania, jak gdyby Bóg nie istniał i nie był potrzebny człowiekowi - mówił w homilii krakowski metropolita senior. Jak dodał, jest to "zasadnicze i tragiczne nieporozumienie", bo "wszystkie nasze korzenie i źródła są w Bogu".
Hierarcha podkreślał, że osoby konsekrowane, żyjąc według rad ewangelicznych, ślubując ubóstwo, czystość i posłuszeństwo, "ukazują i podkreślają w sposób radykalny prymat Boga w życiu człowieka". - To jest filar, na którym wszystko się wspiera. Zdajemy sobie sprawę, że oddalające się od Boga społeczeństwo nie rozumie życia konsekrowanego, bo rzeczywiście jest ono formą sprzeciwu wobec pewnej kultury, pewnego braku wrażliwości na sprawy duchowe i na transcendencję. - dodał.
Wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II przypomniał, że to on wprowadził Dzień Życia Konsekrowanego, doceniając prorockie świadectwo życia konsekrowanego wobec wielkich wyzwań współczesności. - Wobec prowokacji hedonistycznej kultury, odpowiedzią życia konsekrowanego jest ślub i praktyka czystości „jako świadectwo mocy Bożej miłości, działającej w ułomnej ludzkiej naturze”. Wobec materialistycznej żądzy posiadania, odpowiedzią życia konsekrowanego jest profesja ewangelicznego ubóstwa, często połączona z działalnością szerzącą solidarność i miłosierdzie. Wobec prowokacji polegającej na takim pojmowaniu wolności, że oddziela się ją od prawdy i normy moralnej, odpowiedzią życia konsekrowanego jest posłuszeństwo ukazujące, że nie ma sprzeczności między posłuszeństwem i prawdziwą wolnością człowieka - mówił, odwołując się do adhortacji Vita consecrata kard. Dziwisz. Jak zauważył, słowa Jana Pawła II są wciąż aktualne, a potrzeba wiarygodnego świadectwa życia konsekrowanego jeszcze większa.
- Trudno sobie wyobrazić życie naszego Kościoła bez osób konsekrowanych, bez prowadzonych przez nie różnych dzieł apostolskich na wielu polach, a przede wszystkich bez ich świadectwa życia oddanego Bogu. Dziękuję wam za to, kim jesteście i co wnosicie w życie Kościoła i społeczeństwa - mówił kaznodzieja. - Nieśmy światło Chrystusa naszym braciom i siostrom, czekającym na świadectwo, na dobry przykład, na życzliwe słowo, na każdy gest solidarności. Sami otwierajmy i pomagajmy innym otwierać Chrystusowi drzwi ludzkich serc, bo tylko On ma słowa życia wiecznego - zaapelował na koniec.