- Miłość to najskuteczniejsza, a właściwie jedyna forma ewangelizacji - mówił krakowski biskup pomocniczy w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Do sanktuarium pasyjno-maryjnego pielgrzymowały rodziny Domowego Kościoła z całej Polski, uczestniczące w rekolekcjach odbywających się w Wadowicach. W bazylice Matki Bożej Anielskiej bp Damian Muskus OFM odprawił dla nich Mszę św.
- Miłość i wierność przykazaniom to najpewniejsza droga, którą dojdziemy do Ojca. Więcej, służą one nie tylko nam, ale i tym, dla których mamy być świadkami; służą nie tylko jednostce, ale i światu - mówił w homilii.
Jak zauważył, ogromną pokusą wielu chrześcijan jest stawanie w opozycji do świata. - Relacje ze współczesnością i jej wyzwaniami widzą wyłącznie w kluczu konfrontacji, obrony stanowisk, walki o prawa - opisywał, dodając, że jest to bardzo niebezpieczna pokusa, która prowadzi nie tylko do podziałów, ale również do zafałszowania orędzia Dobrej Nowiny. - W takim ujęciu Jezus nie jest Bogiem miłosiernym, ale ideologiem, a Jego uczniowie wojownikami dążącymi do dominacji. Tymczasem misja, do której powołał nas Pan, jest radykalnie inna. Mamy być dla świata głosem nadziei - podkreślał.
Jego zdaniem, to wielkie zadanie dla rodzin, które żyjąc Ewangelią i realizując przykazanie miłości w konkrecie codzienności, mówią światu o nadziei. - Wasza historia jest świadectwem nadziei, gdy pokazujecie, że wierność nie tylko jest możliwa, ale przede wszystkim cenna, nadająca smak waszym dniom, piękna i warta tego, by o nią walczyć. Jesteście znakami nadziei, gdy bezwarunkowo afirmujecie życie, gdy przyjmujecie je z miłością i troską.
Jesteście świadectwem nadziei, gdy otwieracie drzwi swoich domów i poruszeni Duchem wychodzicie do świata, by dzielić się miłością, angażować w misję waszych wspólnot parafialnych, a nawet szerzej, w misję lokalnego Kościoła - wymieniał.
- Wielka jest siła rodzin, które żyją w ten sposób, bo świat złakniony jest nadziei, której wy jesteście znakiem - podkreślał hierarcha.
Biskup zauważył także, że miłość Jezusa jest darem niezwykłym, fundamentem życia, umocnieniem i budulcem jedności. - Miłość broni przed pokusą ucieczki i barykadowania się przed światem. Ucieczka przed światem byłaby sprzeniewierzeniem się Ewangelii, bo przecież naszą misją jest wychodzenie do świata. Naszą misją jest kochać nie tylko najbliższe osoby, ale także tych, którzy są daleko, którzy się od nas różnią, którzy pobłądzili - nauczał krakowski biskup pomocniczy i podkreślał, że bez miłości nic nie warte są "nasze starania, piękne słowa, przykładne życie, zaangażowanie w tę czy inną, choćby najbardziej słuszną sprawę, a nawet nasze modlitwy". - Miłość to najskuteczniejsza, więcej: to jedyna forma ewangelizacji - podsumował, apelując do rodzin, by niosły "lekarstwo miłości" zranionym i tęskniącym do niej ludziom.
Jak poinformował ks. Mirosław Czapla, moderator oazy, do Karmelu w Wadowicach, gdzie odbywają się rekolekcje, przyjechały 23 rodziny z całej Polski, m.in. ze Szczecina, Mrągowa, Olsztyna, Warszawy, Chełmna, Lublina, Krakowa, Rudy Śląskiej, Wrocławia i Zielonej Góry.
Program Oazy Rodzin III stopnia wprowadza w przeżycie tajemnicy Kościoła jako wspólnoty międzyludzkiej i z Bogiem. Uczestnicy rekolekcji realizują drogę do wspólnoty w najmniejszej wspólnocie, jaką jest małżeństwo. Przejawia się to w czasie oazy w codziennym dialogu małżeńskim, który dotyka tematów przyświecających każdemu dniowi rekolekcji.