Zbiórkę na portalu zrzutka.pl zorganizował Konrad Kruczkowski, miłośnik polskich gór, który na co dzień pracuje w Stowarzyszeniu "Wiosna".

- W grudniu ubiegłego roku ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR zdecydowali się wesprzeć Szlachetną Paczkę, gdzie pracuję na co dzień. Razem z himalaistami Andrzejem Bargielem i Krzysztofem Wielickim zorganizowali pomoc dla jednej z rodzin oraz pomogli dostarczyć paczki do trudno dostępnych, górskich przysiółków. Opiekowałem się tym projektem i to właśnie wtedy, w zasadzie przypadkiem, dowiedziałem się o potrzebie i problemie ratowników z karetką. Okazało się, że na jej zakup potrzebna jest kwota 85 tys. zł. Uznałem, że nie może być tak, iż ludzie, którzy ratują innym życie, nie mogą kupić nowej karetki, a przeszkodą w tym na pewno nie mogą być pieniądze - opowiada K. Kruczkowski.

Już po 6 dniach udało się zebrać całą kwotę. - Byłem ogromnie szczęśliwy! Nie ukrywam, że sam nie dowierzam, iż tak szybko tylu ludzi o dobrych sercach zechciało pomóc. Jestem bardzo zaskoczony i ogromnie wdzięczny - podsumowuje pan Konrad. Nowa karetka trafi do ratowników GOPR już na przełomie marca i kwietnia tego roku.

Mimo że główny cel udało się osiągnąć zaledwie w ciągu 6 dni, zbiórka pieniędzy potrwa do 26 lutego. Każda kwota powyżej 85 tys., która w tym czasie zasili zrzutkę, wesprze zakup dodatkowego sprzętu ratującego ludzkie życie. W planach jest zakup m.in.: AED, noszy składanych KONG i urządzenia do masażu serca.

Każda osoba, która wpłaci jakąkolwiek kwotę na ten cel, będzie mogła odnaleźć swoje imię i nazwisko lub pseudonim na pamiątkowej tablicy darczyńców, która trafi na szczyt góry Turbacz.