"Pusta Kalwaria przypomina w tym roku pustą Golgotę w momencie śmierci Jezusa. Co kalwaryjskie Misteria mogą nam dzisiaj powiedzieć?" - zastanawia się o. Tarsycjusz Bukowski OFM.
W związku z tym, że dziś, w Niedzielę Palmową, w sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej rozpoczynałyby się Misteria Męki Pańskiej, o. Tarsycjusz, rzecznik Polskiej Jerozolimy zaprasza do duchowego uczestnictwa w nich. Chodzi o to, by panujący w naszym kraju stan epidemii nie tylko nie przesłonił nam tego, co jest najważniejsze w Wielkim Tygodniu, ale może nawet pozwolił nam głębiej przeżyć tajemnicę śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.
"Tradycja Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej sięga początków XVII w. Pierwotnie nie miały tak rozbudowanej formy jak dzisiaj, ale już od początku istnienia sanktuarium podejmowano próby przybliżania pamięci o wydarzeniach zbawczych" - przypomina o. Bukowski. "Rozpoczynamy Wielki Tydzień, inny niż dotychczas. Trudno jest wyobrazić sobie Kalwarię bez Misteriów Męki Pańskiej. Pusta Kalwaria przypomina w tym roku pustą Golgotę w momencie śmierci Jezusa. Co kalwaryjskie Misteria mogą powiedzieć nam dzisiaj?" - zastanawia się.
Jego zdaniem, obecny czas jest okazją do zastanowienia się nad istotą kalwaryjskich obchodów. "Niedawno na pustym placu św. Piotra papież Franciszek mówił: »Pośród izolacji, w której cierpimy z powodu braku uczuć i spotkań, doświadczając braku wielu rzeczy, po raz kolejny posłuchajmy wieści, która nas zbawia: On zmartwychwstał i żyje obok nas». Pan nas wzywa ze swego krzyża do odkrycia na nowo życia, które nas czeka, do spojrzenia na tych, którzy nas potrzebują, aby umocnić, rozpoznać i pobudzić łaskę, która jest w nas«. Wspominając zeszłoroczne Misteria zobaczmy ich najgłębszy cel. Spotkajmy się wiec z Ewangelią nie tylko na Dróżkach Kalwaryjskich, ale także w swoim domu i codzienności" - zachęca rzecznik sanktuarium.
Na Niedzielę Palmową i kolejne dni, w których przedstawiane byłoby Misterium Męki Pańskiej, przygotował on krótkie rozważania.
"Dzisiaj wspominamy triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy - miasta świętego. Wjeżdżającego Chrystusa na osiołku witają tłumy kładąc przed Nim płaszcze i gałązki palmowe. Całe to wydarzenie zapowiada Nowe Jeruzalem, do którego Chrystus wprowadzi nas, kiedy zwycięży grzech i szatana. Chrystus wie, że choć dzisiaj tłumy witają Go z entuzjazmem, całkiem inną postawę przyjmą w piątek. »Hosanna« zamienią na »Ukrzyżuj Go!«. Chrystus jednak nie zapomina o celu swojego przyjścia na świat, dlatego, choć widzi sprzeczność w zachowaniu ludu, nie zraża się, bo niesie Go miłość. Najważniejszy jest poranek wielkanocny, dlatego robi wszystko, by spełnić główny cel: Zbawienie człowieka" - zauważa o. Tarsycjusz.
Po wjeździe na osiołku do Jerozolimy, w kalwaryjskich Misteriach odgrywana jest scena "Wypędzenia Przekupniów ze Świątyni". "Jezus odpowiadając na zarzut faryzeuszy (jakim znakiem wykaże się, skoro takie rzeczy czyni), mówi: »Zburzcie tę świątynię, a ja w trzy dni wzniosę ją na nowo«. Gesty i słowa Jezusa wskazują na nowy porządek, jaki wprowadzi na świat Jego śmierć. Oczyszczenie świątyni z handlarzy, bankierów, zwierząt i kramów zapowiada oczyszczenie świątyni serca człowieka z każdego grzechu, a słowa o odbudowie świątyni zapowiadają pokonanie śmierci, czyli zmartwychwstanie" - wskazuje o. Bukowski.
Kolejne rozważania opublikujemy w Wielką Środę, Wielki Czwartek i Wielki Piątek.
Przypominamy też galerię zdjęć z obchodów Niedzieli Palmowej w 2019 r.