Filmów o życiu i pontyfikacie papieża Polaka powstało już wiele. Te trzy serie są jednak inne niż wszystkie.
Karolina Zając z Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej przekonuje, że gdy myślimy o Karolu Wojtyle, widzimy konkretne obrazy, słyszymy konkretne słowa i przypominamy sobie papieskie pielgrzymki, w których uczestniczyliśmy. Myślimy o wielkim człowieku, który zmienił oblicze Polski i świata. – To dobrze. Czy jednak dla młodego pokolenia, które Jana Pawła II nie pamięta (od śmierci papieża minęło już przecież 15 lat), będzie on tak samo bliski, jak dla nas? – zastanawia się.
Z próby odpowiedzi na to pytanie narodziła się seria wywiadów „Poznaj go”, która jest okazją do przedstawienia K. Wojtyły takim, jakim znali go tylko jego najbliżsi współpracownicy i przyjaciele – świętego i niezwykłego w swojej normalności. Te wywiady, w postaci około półgodzinnych filmów, publikowane są na kanale YouTube naszej archidiecezji przez cały rok, każdego 18. dnia miesiąca. Do tej pory o Janie Pawle II opowiadali Halina Kwiatkowska, Teresa Malecka, Danuta Rybicka, Danuta Ciesielska i kard. Stanisław Dziwisz. W czerwcu Ojca Świętego wspominać będzie Stanisław Abrahamowicz, ojciec ks. Jana Abrahamowicza.
– Chcemy odkrywać Jana Pawła II krok po kroku, dlatego naszych bohaterów staramy się dobierać zgodnie z czasem, w którym pojawiali się w życiu Ojca Świętego. Koncentrujemy się na „Rodzince” oraz najbliższych współpracownikach papieża, żeby pokazać go słowami tych, którzy znali go najlepiej – tłumaczy Piotr Ćwik z BP Archidiecezji Krakowskiej, który wspólnie z K. Zając realizuje kolejne filmy. Oboje mówią też, że praca nad produkcją jest dla nich niezwykłym doświadczeniem. I tym właśnie chcą dzielić się z widzami, których zapraszają przed ekran komputera. Nieznane fakty z życia papieża Polaka postanowiła też przybliżyć parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Niegowici, gdzie młody ks. Wojtyła spędził rok (od lipca 1948 do sierpnia 1949 r.).
– Zaczęło się od wielkopostnych rekolekcji, które ze względu na epidemię musiały odbyć się online. Pomysł się spodobał, a że w tym roku odchodzę na emeryturę, to parafianie zaproponowali, abym – wykorzystując kamerę – poopowiadał im trochę o papieżu. W ten sposób chcieliśmy uczcić 100. rocznicę jego urodzin. Okazało się, że mieszkańcy Niegowici o wielu sprawach nie wiedzą i teraz dowiadują się różnych ciekawostek – mówi ks. proboszcz Paweł Sukiennik. To właśnie on, we współpracy z ks. Janem Stołowskim (wikariuszem), klerykiem Jakubem Polakiem i parafianinem Patrykiem Wójtowiczem, zabiera widzów na wirtualną wycieczkę – najpierw do Gdowa (bo tu przyjechał z Krakowa ks. Wojtyła, a potem musiał się dostać do Niegowici), a później w niegowickie zakamarki, które kryją w sobie mnóstwo papieskich śladów.
W siódmym z ośmiu odcinków z serii „Niegowić ON” (wszystkie znaleźć można na stronie internetowej parafii i w serwisie YouTube) Jana Pawła II wspominają też ci, którzy pamiętają jego pobyt w Niegowici. Jak z kolei połączyć dwa miejsca, które – niczym klamra – spinają życie Ojca Świętego? Sposób na to znaleźli... rzecznicy sanktuariów pasyjno-maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej (o. Tarsycjusz Bukowski) i Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach (Małgorzata Pabis). O pomyśle powiedzieli potem kustoszom (o. Konradowi Cholewie OFM i ks. Zbigniewowi Bielasowi) i można było zabrać się do pracy. Tak powstał cykl filmów „Pokój wam”, które na stronach sanktuariów i w ich mediach społecznościowych pojawiają się każdego 18. dnia miesiąca (od maja do sierpnia).
– Dla Jana Pawła II kalwaryjskie dróżki były „piątą ewangelią”, taką namacalną. Równie ważne były dla niego Łagiewniki. Nasze filmy mają więc pomóc pielgrzymom w głębszym przeżyciu wędrówki dróżkami i w odkryciu wzgórza miłosierdzia. Jan Paweł II może być przewodnikiem w modlitwie – mówi o. Bukowski, a ks. Bielas dodaje, że filmy pokazują, jak K. Wojtyła wyruszył z kalwaryjskich dróżek na drogę miłosierdzia. Bo to właśnie w Kalwarii od najmłodszych lat zawierzał się Maryi, a w Łagiewnikach, podczas ostatniej pielgrzymki do Polski, zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się