Błogosławieństwo przyjęli oni z rąk abp. Marka Jędraszewskiego. Uroczystość odbyła się w sanktuarium św. Jana Pawła II.
W homilii arcybiskup zauważył, że Serce Maryi było zasłuchane w głos Boga i otwarte na Jego objawienia. Co więcej, Matka Boża była gotowa urzeczywistniać te objawienia w swoim życiu i cały czas korygować swoje myśli tak, by były nastawione na to, co Bóg do Niej mówi. Z kolei patrząc na wzrastającego Syna coraz bardziej rozumiała, do czego został wezwany i jaką misję ma pełnić w zamiarach Najwyższego. Rozumiała w końcu, jakie miejsce ma Ona sama pełnić w planie zbawienia - aż po krzyż Jezusa i aż po bycie Matką Kościoła.
Abp Jędraszewski przypomniał też, że słowa o Sercu Maryi zawarte w Łukaszowej Ewangelii były przez wieki rozważane przez dzieci Kościoła - od średniowiecza, aż do czasów współczesnych. Ogromnie ważnym wydarzeniem było poświęcenie świata Niepokalanemu Sercu Maryi. Podczas II wojny światowej, w 1944 r., uczynił to Pius XII, który dwa lata wcześniej wprowadził Jego święto. Z kolei w 1946 r. Episkopat Polski poświęcił sercu Maryi ojczyznę, znajdującą się u progu nowych, niepokojących zmian.
Zwracając się do kandydatów na nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej metropolita stwierdził również, że dzisiejsze święto Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny zobowiązuje ich, by być blisko serca Niepokalanej Dziewicy.
- Na mocy swego szczególnego miejsca w życiu archidiecezji krakowskiej będziecie blisko Jezusowego serca i blisko Eucharystii, która zrodziła się z przebitego boku i Serca Chrystusa. Przy każdej Mszy św. z tym większą mocą musicie słyszeć głębię słów, które kapłan wypowiada tuż po przeistoczeniu: "Oto wielka tajemnica wiary". Wielka tajemnica Chrystusowego serca przebitego z miłości do nas. Wielka tajemnica, przy której trwać trzeba na kształt serca Maryi - przekonywał arcybiskup, dodając, że szafarze powinni też ciągle rozważać, czym jest ta tajemnica i adorować Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Wszystko po to, by pełniąc swoje święte obowiązki mogli dawać piękne świadectwo wiary tym, do których zostaną posłani. To wiara w to, że Pan Jezus, którego będą trzymać w dłoniach i podawać innym jako pokarm na życie wieczne, naprawdę jest utajony w Najświętszej Eucharystii i kocha nas oraz wzywa do miłości.
Dziękując metropolicie za przewodniczenie uroczystości, przedstawiciele nadzwyczajnych szafarzy przyznali, że ogromną rolę w tym, że dziś są właśnie w tym miejscu, odegrali ich najbliżsi (rodzice, żony, dzieci, narzeczone) oraz kapłani, którzy pomagali im wzrastać w wierze i dojrzeć do podjęcia nowej posługi.
Ks. Ryszard Kilanowicz, duszpasterz nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej w archidiecezji krakowskiej mówił z kolei, że w sanktuarium św. Jana Pawła II bije dziś męskie serce archidiecezji. - Gdzie 41 męskich serc oddaje się na służbę Panu Bogu w swych wspólnotach, tam dzieje się dobro, rodzi się życie. Naszą radość wspomaga rytm serca księdza arcybiskupa, który wyznacza kierunek modlitwy - powiedział ks. Kilanowicz.
W naszej archidiecezji posługę szafarzy pełni już 550 mężczyzn.Ci,którzy dziś przyjęli błogosławieństwo, są 15. już rocznikiem. Nowi szafarze mają od 26 do ok. 60 lat, w większości są żonaci, a dwóch właśnie przygotowuje się do zawarcia sakramentu małżeństwa.
Posłuchaj całej homilii metropolity krakowskiego: