Uścisk dłoni czuję do dziś

Spotkania z Janem Pawłem II zawsze jednoczyły solną rodzinę i umacniały jej ducha. – On był i nadal jest moim i naszym drogowskazem życia – przekonuje Mariusz Jarski, przewodnik po Kopalni Soli „Wieliczka”.

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 26/2020

dodane 25.06.2020 00:00
0

W czasach, gdy podróżowanie nie było tak łatwe jak dziś, górnicy starali się uczestniczyć w pielgrzymkach Jana Pawła II do ojczyzny i czerpać z nich duchową moc. W 1979 r., podczas pierwszej papieskiej Mszy św. na krakowskich Błoniach, w procesji z darami szedł nieżyjący już górnik Jan Windak. Przekazał Ojcu Świętemu rzeźbę wykonaną z wielickiej soli. Chwilę tę upamiętnia fotografia zamieszczona na wystawie w górniczym chodniku, nazwanym w 2001 r. imieniem Jana Pawła II.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy