Do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie pielgrzymowali dziś honorowi dawcy krwi. Hasłem tegorocznego spotkania były słowa: "Wierni Bogu i Ojczyźnie w służbie człowiekowi".
Z samego rana na terenie Łagiewnik pojawił się "krwiobus", w którym każda osoba od 18. do 65. roku życia mogła oddać krew. Akcja spotkała się ze sporym zainteresowaniem, a wśród honorowych dawców, którzy do sanktuarium Bożego Miłosierdzia przyjechali kolejny raz, była pani Małgorzata, która od 4 lat systematycznie oddaje krew.
- Kiedy miałam 15 lat, moja mama miała ciężki krwotok. Z racji wieku nie mogłam jej wtedy pomóc, dlatego obiecałam sobie, że gdy tylko osiągnę pełnoletniość, będę systematycznie pomagała innym poprzez oddawanie krwi. Jestem szczęśliwa, że zdecydowałam się na taki gest. Kilka lat temu ktoś pomógł mojej mamie, dzisiaj ja mogę pomóc innym - tłumaczy pani Gosia.
W tym roku z powodu pandemii koronawirusa przebieg pielgrzymki był nieco inny niż dotychczas. Przed oddaniem krwi każdy krwiodawca miał mierzoną temperaturę, a wszyscy przebywający w "krwiobusie" musieli mieć zakryte usta i nos, zgodnie z zaleceniami.
- Kontrolę nad poborem krwi sprawował wykwalifikowany lekarz, który doskonale wiedział, jakich zasad sanitarnych należy przestrzegać. My natomiast, aby nie tworzyć większych skupisk ludzi, zrezygnowaliśmy ze wspólnego posiłku, który zawsze zapewnialiśmy wszystkim krwiodawcom - wyjaśnia Henryk Dziedzic, organizator pielgrzymki.
W samo południe odprawiona została Msza św. dziękczynno-błagalna, której przewodniczył ks. Zbigniew Bielas, kustosz sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
- Często przypominam przybywającym tu pielgrzymom, że przed bazyliką znajduje się Brama Miłosierdzia, na której wypisane są uczynki miłosierdzia co do ciała i duszy. 14 uczynków. Zachęcam, aby zrobić sobie przy tej bramie zdjęcie i po powrocie do domu, przypominając sobie Łagiewniki, zadać sobie pytanie: "Jak ja w moim życiu pełnię uczynki miłosierdzia?" - mówił kustosz.
Na zakończenie pielgrzymki o 15.00 wszyscy krwiodawcy i ich rodziny uczestniczyli w Koronce do Bożego Miłosierdzia.