Od niemal 25 lat na wysokości 1242 m n.p.m., w otoczeniu zapierającej dech panoramy Tatr, modlą się turyści, harcerze, nowożeńcy i okoliczni mieszkańcy. Miejsce, znane w całej Polsce z ceremonii przekazywania Betlejemskiego Światła Pokoju, wymaga dziś pilnej renowacji.
Maleńka, zatopiona w górskim krajobrazie świątynia jest niebezpiecznie pochylona. – Wymaga pilnej wymiany drewnianych fundamentów, które przegniły, a to grozi zawaleniem kaplicy – alarmuje Łukasz Drogosz, gospodarz schroniska na Głodówce. Konserwacji wymagają także ławy oraz zadaszenie kaplicy.
Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.