Kawa i pierogi z Łagiewnik

Z powodu pandemii koronawirusa finansowe kłopoty ma sanktuarium w Krakowie- -Łagiewnikach. Jego gospodarzom nie brakuje jednak pomysłów.

Miłosz Kluba

|

Gość Krakowski 39/2020

dodane 24.09.2020 00:00
0

Gdy w Polsce ogłoszono pandemię, zamknięto Dom Duszpasterski działający przy łagiewnickim sanktuarium. – Sytuacja była dramatyczna. Patrząc w przyszłość i myśląc o pielgrzymach, nie chcieliśmy nikogo zwalniać, a zatrudniamy kilkadziesiąt osób. Jednocześnie zostaliśmy odcięci od normalnej pracy, co skutkowało chociażby brakiem możliwości zdobycia pieniędzy na pensje – wspomina Małgorzata Pabis, rzecznik sanktuarium.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy