Od Szymona do Weroniki

Gdy rok temu o. Leonard Hryniewski OFM pomyślał, że warto, aby w Kalwarii Zebrzydowskiej powstał Dom Życia, nie przypuszczał, że jego propozycja wyprzedzi czas.

Właśnie wtedy, przed rokiem, o. Leonard jako psychoterapeuta i przyjaciel towarzyszył rodzicom, którzy dowiedzieli się, że dziecko, na które czekają, ma zespół Patau, czyli tzw. wadę letalną. To był szok, a dramat, który przeżywali Basia i Mateusz Krzyśkowie, o. Leonard porównał do drogi krzyżowej, gdzie niezbędna jest pomoc Szymona i Weroniki. Ta myśl nie dawała mu spokoju, bo przecież jako zakonnik mieszkający w kalwaryjskim klasztorze niezliczoną liczbę razy przemierzał dróżki Jezusa i Maryi i rozważał sceny, w których Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż, a Weronika subtelnie towarzyszy w męce i ociera twarz Chrystusa. Na dróżkach, pomiędzy tymi stacjami, znajduje się też mały dom, który – wydawać by się mogło – nie jest nikomu potrzebny. Nie mogło być w tym przypadku.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..