Sportowcy przekonują, że "Pomagać należy nie pomimo ciężkich czasów, ale przede wszystkim dlatego, że są ciężkie czasy".
W tym roku pomagają rodzinie pani Małgorzaty i pana Jana.
Prawdziwa miłość, ślub, dziecko… Tym razem w życiu pani Małgorzaty wszystko miało być jak z bajki. Niestety, piękne plany zburzyła tragiczna diagnoza. Okazało się, że syn, Dawidek, cierpi na rdzeniowy zanik mięśni. Rodzice zaryzykowali wszystko, by o niego zawalczyć - przeprowadzili się za granicę na terapię eksperymentalną. Udało się, chłopiec zaczął jeść i poruszać rączkami. Wyjazd i leczenie zupełnie jednak zrujnowały finanse rodziny.
- Po powrocie do Polski wpadli w finansowe problemy, ale, co ważne, cały czas są razem i wspierają się. Działają jak drużyna - mówi Robert Lewandowski.
Piłkarze reprezentacji Polski to jedni z najwierniejszych kibiców Szlachetnej Paczki. Są drużyną nie tylko na boisku - od lat zespołowo wspierają tych, którym brakuje szczęścia. - W okresie pandemii ta pomoc jeszcze bardziej jest potrzebna. Każdy z nas musi się zmobilizować jeszcze bardziej - nie ma wątpliwości Grzegorz Krychowiak, a Wojciech Szczęsny dodaje, że Szlachetna Paczka jest ważną tradycją dla reprezentacji piłkarzy.
Reprezentanci dają dobry przykład również po to, by każdy z nas włączył się w tę akcję. Archiwum Szlachetnej Paczki- Pomaganie jest dla nas bardzo istotne, zwłaszcza w tym roku, gdzie jest wiele problemów i wiele spraw, które prawdopodobnie nie poszły po myśli ze względu na epidemię. W takim momencie my, jako reprezentanci, jesteśmy świadomi, że musimy pomagać i starać się dodawać swoimi czynami nadziei i otuchy tym, którzy tego potrzebują - przekonuje Łukasz Fabiański.
Szlachetna Paczka już od 20 lat pomaga tym, którzy zmagają się z trudną, niezawinioną sytuacją. Tegoroczna edycja jest szczególna - wsparcie trafi bowiem zarówno do osób starszych, schorowanych, z niepełnosprawnościami, jak i do tych, którzy szczególnie ucierpieli w wyniku pandemii. Wśród potrzebujących są też całe rodziny, które ledwo wiążą koniec z końcem.
Co więcej, Szlachetna Paczka to nie tylko pomoc materialna. To przede wszystkim spotkaniem z drugim człowiekiem, chwila, w której zatrzymujemy się, by poznać historię potrzebujących. Wybranie rodziny ze strony Szlachetnej Paczki, zorganizowanie potrzebnych rzeczy i dowóz do wskazanego magazynu, to coś więcej, niż jednorazowe wsparcie materialne. Paczkowe rodziny, które w tzw. weekend cudów otrzymują za pośrednictwem wolontariuszy pakunki od darczyńców, odzyskują nadzieję na zmianę na lepsze i mogą poczuć się - często pierwszy raz od bardzo dawna - ważne i zauważone.
Piłkarze dają dobry przykład również po to, by każdy z nas włączył się w tę akcję. Jak to zrobić? Wystarczy wejść na stronę na www.szlachetnapaczka.pl i wybrać rodzinę, której chce się pomóc. Wcześniej warto też zmobilizować do wspólnego wysiłku rodzinę, przyjaciół, znajomych…
- Musicie wiedzieć, że my - osoby, które was wspierają - jesteśmy z wami. Możecie czuć nasze wsparcie na waszych plecach - mówi w kierunku potrzebujących Bartosz Bereszyński.