– Tutaj zrozumieliśmy, że ginekolog nas okłamał. Ból można przecież uśmierzyć, by dziecko po urodzeniu nie cierpiało, a ciąża nie była dla mnie zagrożeniem – opowiada Agata Jędrzejczyk. Pomoc znalazła w hospicjum perinatalnym, prowadzonym przez Krakowskie Hospicjum dla Dzieci im. ks. Józefa Tischnera.
Niewiele osób wie, że prekursorem opieki perinatalnej w Polsce był właśnie ks. Tischner. W 1991 r. spotkał młode małżeństwo, które usłyszało diagnozę, że ich dziecko będzie bardzo chore. Ksiądz Tischner przekonał rodziców do urodzenia go, oddał im swoje mieszkanie i wsparł finansowo. Hospicjum dla dzieci noszące imię kapłana powstało jednak dopiero 4 lata po jego śmierci, w 2004 r., z inicjatywy Adama M. Cieśli (wcześniej powstało Warszawskie Hospicjum dla Dzieci), a opiekę perinatalną prowadzi od 2015 roku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.