Z powodu pandemii koronawirusa w Krakowie nie będzie w tym roku tradycyjnej wieczerzy wigilijnej dla samotnych, ubogich i bezdomnych.
W zamian potrzebujący otrzymają 24 grudnia od Caritas Archidiecezji Krakowskiej ciepły posiłek i paczki żywnościowe.
Pandemia uniemożliwiła organizację wieczerzy, która w tym roku odbyłaby się po raz 30. Nie będzie spotkania przy stole, kolędowania i dzielenia się opłatkiem, ale w Wigilię od godz. 14 do 16 w Kuchni św. Brata Alberta przy ul. Dietla wydawane będą gorące posiłki, a przed Starą Zajezdnią, gdzie ostatnio odbywały się wieczerze dla bezdomnych i ubogich, rozdawane będą paczki żywnościowe zawierające najpotrzebniejsze produkty. W obu miejscach konieczne będzie zachowanie rygoru sanitarnego, utrzymywanie dystansu i noszenie maseczek.
Co roku na krakowskiej wigilii dla ubogich, bezdomnych i samotnych spotykało się nawet tysiąc osób. W organizację wieczerzy włączały się instytucje kościelne i miejskie. Tradycyjnie życzenia składał zebranym metropolita krakowski, a na stole były tradycyjne potrawy, przygotowane przez siostry albertynki: barszcz z uszkami, smażony karp z ziemniakami i surówką z kapusty, kluski z makiem, owoce, ciasto i napoje. W przygotowaniu spotkania pomagali i potem przy stole wigilijnym usługiwali ubogim wolontariusze Caritas, harcerze i młodzież z Ochotniczych Hufców Pracy.
W tym roku wolontariusze pomogą w przygotowaniu i rozdawaniu tysiąca paczek z żywnością i wydawaniu ciepłego posiłku.
Wigilia dla ubogich, samotnych i bezdomnych organizowana jest w Krakowie od 30 lat. Początkowo odbywała się na dworcu PKP, potem stół wigilijny stawał w krużgankach klasztoru ojców franciszkanów, a od 2017 r. - z powodu prac konserwatorskich w świątyni - miejscem wieczerzy była restauracja Stara Zajezdnia, którą właściciel bezpłatnie udostępniał Caritas.