- Otwórzcie drzwi Chrystusowi! Chciałbym, aby te słowa prowadziły nas w tych niełatwych czasach, w których powstaje wiele pytań bez odpowiedzi - mówił nowy biskup pomocniczy po przyjęciu sakry biskupiej.
Uroczystości odbyły się w sanktuarium św. Jana Pawła II. Liturgii przewodniczył abp Marek Jędraszewski, który udzielił ks. Chrząszczowi sakry biskupiej. Współkonsekratorami byli kard. Stanisław Dziwisz oraz nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio. Obecni byli m.in. biskupi z metropolii krakowskiej oraz pochodzący z archidiecezji krakowskiej kard. Kazimierz Nycz, abp Grzegorz Ryś i biskup polowy Józef Guzdek, biskupi pomocniczy Damian Muskus OFM i Janusz Mastalski, bp Jan Zając, liczni duchowni, a także rodzina i bliscy nowego biskupa. Na uroczystość przybył z Brazylii bp Zdzisław Błaszczyk.
- W tym krakowskim sanktuarium św. Jana Pawła Wielkiego na Białych Morzach gorąco modlimy się dzisiaj, aby współczesny świat, który na własne nieszczęście i zgubę pragnie żyć tak, jakby Boga nie było, usłyszał twój mocny głos: Christo portas aperite - "Otwórzcie drzwi Chrystusowi", aby każdy człowiek, otwierając się na Chrystusa, mógł znaleźć sens swego życia, nie dając się ogarnąć zwątpieniu, niejednokrotnie zamieniającemu się w rozpacz - mówił w homilii abp Marek Jędraszewski.
- Modlimy się także o to, aby twoje pochylanie się nad drugim człowiekiem, tak często osamotnionym, opuszczonym i zagubionym, pozwoliło mu odkryć cichość i pokorę Jezusowego Serca, które przynosi ukojenie i pokój. Modlimy się, ażeby dzięki twojemu biskupiemu posługiwaniu jak najwięcej ludzi ustawicznie składało Bogu ofiarę czci, wyznając z miłością i wiarą Jego imię. Na koniec modlimy się serdecznie, aby twoje słowa i czyny były dla Kościoła i dla świata prawdziwym błogosławieństwem, a tobie przynosiły codzienną radość - zapewniał metropolita krakowski.
Podczas uroczystości bp Chrząszcz otrzymał atrybuty posługi biskupiej: mitrę, pierścień i pastorał. Został też namaszczony krzyżmem świętym.
Nowy biskup przeszedł przez świątynię i przy śpiewie uroczystego "Te Deum" błogosławił wszystkich zgromadzonych. - Jestem świadom mojej małości w perspektywie tego powołania. Moje serce jest jednak pełne ufności w pomoc Bożą, dlatego z nadzieją i wielkim przekonaniem powtarzam dzisiaj za św. Janem słowa: "Potrzeba by On wzrastał, a ja się umniejszał" - mówił bp Chrząszcz na zakończenie liturgii.
- Aby ten wzrost Chrystusa mógł nastąpić, musimy otworzyć dla Niego nasze serca, nie stawiając żadnych granic. Chciałbym zatem powtórzyć za naszym wielkim patronem słowa, które w tym miejscu mają szczególny wymiar i szczególnie dźwięczą w sercu każdego z nas: "Christo portas aperite"! Otwórzcie drzwi Chrystusowi! Chciałbym, aby te słowa prowadziły nas w tych niełatwych czasach, w których powstaje wiele pytań bez odpowiedzi - podkreślał. Jak dodał, odpowiedź dał św. Jan Paweł II w słowach: "Miłość mi wszystko wyjaśniła".
- Pragnę, aby słowa mojego zawołania "Otwórzcie drzwi Chrystusowi" przyjęła jako wyzwanie również młodzież archidiecezji krakowskiej, którą serdecznie pozdrawiam i zapewniam o mojej modlitewnej pamięci - powiedział na zakończenie. Podziękował swoim bliskim, a także wszystkim uczestnikom liturgii. Szczególne pozdrowienia skierował do osób starszych, samotnych i chorych oraz do tych, którzy przeżywają trudności i kryzysy z powodu pandemii. - Swoje trudy ofiarujcie Bogu również w intencji mojej i całego Kościoła Chrystusowego w naszej archidiecezji, w którym przyjdzie mi służyć - prosił.
Bp Chrząszcz pozdrowił również w języku portugalskim swoich parafian i przyjaciół z Brazylii, którzy śledzili uroczystości dzięki transmisji w internecie.
Listy gratulacyjne do nowego biskupa pomocniczego przesłali m.in. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki i prezydent RP Andrzej Duda.
Biskup Chrząszcz wybrał na swoje zawołanie słowa z homilii na inaugurację pontyfikatu papieża Polaka: "Otwórzcie drzwi Chrystusowi". W jego herbie umieszczony jest Chrystus z Corcovado. Z Jego Serca wychodzą promienie miłosierdzia. W ten sposób łączy się Kraków z Rio de Janeiro, gdzie kapłan spędził 15 lat na misjach. Herb dopełnia się z zawołaniem. "Otwórzcie drzwi Chrystusowi", który już czeka z rozpostartymi ramionami i otwartym Sercem. On już zrobił pierwszy krok, wykonał swoje zadanie. Kolejny krok należy do nas. Jezus czeka, aż otworzymy przed Nim nasze serca. Mam nadzieję, że moja skromna misja biskupa będzie wypełnianiem tego przesłania, otwieraniem dla Niego ludzkich serc - wyjaśnia nowy biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej.
W herbie umieszczona jest też gwiazda symbolizująca Matkę Bożą, która wychowała go do kapłaństwa, a także lilia św. Józefa. - Mamy Rok św. Józefa, ja sam pochodzę z parafii pod jego wezwaniem, mój ojciec był stolarzem, więc nawet tradycje rodzinne powodują, że ten święty jest mi bardzo bliski. Utożsamiam się z nim, bo on więcej działał niż mówił, był człowiekiem zawierzenia, zawsze gotowym, by zostawić swoje osobiste sprawy i plany, by realizować to, co Pan Bóg mu wskazał. Odnajduję się w jego historii, widzę w niej sporo analogii z własnym życiem - wyjaśnia bp Chrząszcz.
Bp Robert Chrząszcz ma 52 lata, pochodzi z Kalwarii Zebrzydowskiej. W latach 1994-2005 pracował w krakowskich parafiach. W 2005 r. wyjechał na misje do Brazylii. Posługiwał w parafiach w Rio de Janeiro. Stolica Apostolska ogłosiła 11 listopada ub. roku, że będzie nowym biskupem pomocniczym w Krakowie.