Około 100 kapłanów z Podhala, Spisza i Orawy uczestniczyło w sobotę 13 marca w wielkopostnej pielgrzymce do Ludźmierza.
Centralnym punktem w programie pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Roberta Chrząszcza, który w imieniu kapłanów został przywitany przez dziekana nowotarskiego ks. Stanisława Strojka. Dla hierarchy była to pierwsza wizyta w Ludźmierzu od przyjęcia sakry biskupiej.
- My, kapłani, musimy mieć świadomość, że mimo wszystkich kryzysów i skandali, jakie trawią wspólnotę Kościoła, dla wielu ludzi jesteśmy „cieniami Ojca”. Są osoby, które chcą w nas widzieć ojca. U fundamentu tej relacji musi być prawdziwa i bezinteresowna miłość, która źródło ma w Bogu - mówił bp Robert Chrząszcz w ludźmierskiej bazylice mniejszej.
Biskup Chrząszcz przytoczył też świadectwa kapłanów, którzy byli już zmęczeni swoją pracą duszpasterską, ale „otrzymali zastrzyk Ducha Świętego” i doznali ulgi w duchowym cierpieniu. - Jeden z kapłanów napisał już nawet prośbę o przeniesienie, ale podczas udzielania wiernym Komunii św. przypomniał sobie werset psalmu: „Przemówił Pan, Bóg nad bogami: zgromadźcie mi moich umiłowanych”. Zrozumiał po Eucharystii, że ci ludzie nie są jego, oni są umiłowani przez Boga - opowiadał bp Chrząszcz.
Z kolei inny duchowny podczas Mszy św. szczególnie zapamiętał słowa: „Dziękujemy, że nas wybrałeś, abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli”. - Te słowa go nawróciły, uświadomiły mu ogrom łaski powołania do służby Bogu. Niech wdzięczność będzie naszym lekarstwem przeciw zniechęceniu. Zwracajmy uwagę na słowa zawarte w modlitwie eucharystycznej - podsumował bp Chrząszcz.
W ramach Wielkopostnej Pielgrzymki Kapłanów z duchownymi z południowej części archidiecezji krakowskiej spotkał się ks. Adam Pawlaszczyk, redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”. - Zmiana pokoleniowa jest obecna także w Kościele. Następuje ona z większą dynamiką, już nie co kilkanaście, ale co kilka lat. Młody człowiek nie mówi, że jest niewierzący, ale że Boga w swoim życiu nie potrzebuje, nie chce o nim słuchać - zauważył ks. Pawlaszczyk. Jego zdaniem należy szukać nowych rozwiązań w duszpasterstwie. - Pamiętajmy, że Pan Bóg ciągle ma coś do powiedzenia - podkreślił redaktor naczelny GN.
W czasie pielgrzymki do Ludźmierza kapłani uczestniczyli w adoracji Najświętszego Sakramentu, mieli możliwość skorzystania również z sakramentu pojednania. Wszystkim za obecność i przyjazd do Ludźmierza podziękował kustosz tego miejsca ks. Jerzy Filek.
Z powodu pandemii pokutna pielgrzymka kapłanów nie odbywała się tylko w Kalwarii Zebrzydowskiej. Dodatkowe miejsca wyznaczono w Ludźmierzu, w sanktuarium Matki Bożej Myślenickiej, sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Trzebini oraz w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.