- Jezus żyje! Prawdziwie zmartwychwstał! Jesteśmy tego świadkami i dziękujmy Synowi Bożemu za dar życia wiecznego - mówił ks. proboszcz Janusz Rzepa podczas Mszy św. rezurekcyjnej w podhalańskim Miętustwie.
Zgodnie z wieloletnią tradycją punktualnie o godzinie 6 rano rozpoczęła się w Miętustwie w dekanacie Czarny Dunajec uroczysta Msza św. rezurekcyjna. Ze względu na reżim sanitarny procesja nie odbyła się wokół świątyni. Tylko kapłani i liturgiczna służba ołtarza przeszli jeden raz po wnętrzu świątyni. Nie było baldachimu, feretronów, wierni zostali na swoich miejscach.
- Oto jest dzisiaj ten wielki poranek, w czasie którego jesteśmy świadkami wielkiej prawdy, że Jezus prawdziwie zmartwychwstał. Chrystus pomaga nam iść przez życie. Dziękujmy Synowi Bożemu za wszelkie łaski, ale i zawsze do Niego kierujmy nasze prośby - mówił ks. Janusz Rzepa, proboszcz parafii NMP Królowej Podhala w Miętustwie. Na procesji obecni byli także wikarzy: ks. Michał Leśniak i ks. Krzysztof Pierzchała. Zaś Eucharystię koncelebrował również o. Mariusz Bartuzi, misjonarz pochodzący z Ratułowa.
Na poranną Mszę św. górale ubrali stroje regionalne, przygrywała również kapela góralska, w mniejszym składzie niż zazwyczaj, aby zachować odpowiedni reżim sanitarny.
Wszystkim za wspólną modlitwę, także poprzez transmisję w mediach społecznościowych, podziękował ksiądz proboszcz. Pozdrowił również rodaków poza granicami parafii, w tym w Stanach Zjednoczonych.