Do Kuchni Brata Alberta, która nazywana jest restauracją Pana Boga w Zakopanem, jedzenie dostarczają m.in. uczniowie z podhalańskiej podstawówki. – Imię naszego patrona brata Witalisa – Wojciecha Lei – zobowiązuje – mówią dumnie.
Choć to jedna z mniejszych szkół w regionie, niemal wszyscy uczniowie i nauczyciele całym sercem angażują się w wolontariat. Szkolny kalendarz z akcjami pomocy wypełniony jest po brzegi. Ostatnia to zbiórka żywności dla Kuchni Brata Alberta w Zakopanem. Przed Wielkanocą wielkie pudła były wystawione przed budynkiem szkoły w Podczerwonem i przed tamtejszym kościołem parafialnym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.