W ramach projektu "Ludzie, nie liczby" ok. 50 wolontariuszy wzięło udział 14 maja w akcji porządkowania nowotarskiego cmentarza żydowskiego.
To miejsce w historii naszego miasta jest przecież wyjątkowe. Cieszę się, że rozpoczynamy przywracanie cmentarzowi żydowskiemu w stolicy Podhala należyte miejsce - komentuje Maciek z Nowego Targu, który studiuje architekturę. Nowotarżanin dodaje, że zachęci swoich rówieśników do wzięcia udziału w kolejnej odsłonie projektu "Ludzie, nie liczby" na cmentarzu żydowskim w Nowym Targu, a ta jest zaplanowana na wakacje.
Pomysłodawca całego przedsięwzięcia Dariusz Popiela podkreśla, że w ramach projektu "Ludzie, nie liczby" odnawiany jest obecnie już czwarty cmentarz żydowski. - Naszym nadrzędnym celem jest postawienie pomnika upamiętniającego ok. 2 tys. osób ze środowiska żydowskiego, które w latach zawieruchy wojennej mieszkały na terenie Nowego Targu i były zaangażowane w życie społeczne w stolicy Podhala - wyjaśnia D. Popiela.
Część odnalezionych macew została przywieziona z nowotarskiego lotniska. - Na pewno trzeba będzie przeprowadzić w tamtym rejonie prace badawcze. Złożyliśmy już odpowiednie dokumenty do konserwatora zabytków, aby udzielił nam zgody na rozpoczęcie prac w tej części miasta - wyjaśnia D. Popiela.