Krakowska wolontariuszka oazowa Ewa Korbut dokonała niemożliwego. W ciągu niecałego miesiąca zebrała pieniądze potrzebne na budowę dormitorium dla ubogich i osieroconych dziewcząt w Kenii.
Na tydzień przed zakończeniem zbiórki, która odbywała się pod hasłem: „Chcę zostać w domu”, udało się zebrać 100 proc. kwoty potrzebnej do wybudowania dormitorium, czyli 550 tys. zł. Wpłaty pochodzą od niemal 2,5 tys. darczyńców, wśród których nie brakuje Czytelników „Gościa Niedzielnego”. – Brakuje mi słów. Nie chcę znów płakać, choć mi się zbiera. Bardzo dziękujemy za to, że nasze dziewczyny będą mogły tutaj zostać! Zrobiliśmy to razem – mówi E. Korbut.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.