Mały kościółek Matki Bożej Śnieżnej na Gródku w Krakowie jest świadkiem historycznych burz, które przetaczały się przez Polskę, ale przede wszystkim miejscem cichej modlitwy ukrytych przed światem mniszek dominikanek.
Ostatnio o siostrach Zakonu Kaznodziejskiego zrobiło się głośno, gdy dzięki działającej przy klasztorze fundacji mniszki nie tylko modliły się o ustanie pandemii i podejmowały w tej intencji wyrzeczenia, lecz także zabrały się za szycie maseczek i fartuchów dla medyków walczących z koronawirusem podczas pierwszej fali epidemii.
Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.