Światy pani Anny

„Zjawiskowo piękna dziewczyna stała się zjawiskowo pięknym Człowiekiem” – napisała o niej jej biografka Elżbieta Baniewicz. Anna Dymna, mimo ukończonej niedawno siedemdziesiątki, nie zwalnia tempa.

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 31/2021

dodane 05.08.2021 00:00

Byłaby pewnie niezłym psychologiem. Talent aktorski małej Małgosi (takie imię nosiła początkowo) odkrył sąsiad – aktor Jan Niwiński (brat znanej aktorki Zofii Niwińskiej), który prowadził Koci Teatr przy krakowskiej Poczcie Głównej. Zagrała w nim m.in. główną rolę w spektaklu „Sierotka Marysia”. Potem, gdy była już licealistką, uczył ją recytacji wierszy i nawrzeszczał na nią, gdy chciała studiować psychologię, a nie aktorstwo. Nie miała więc wyboru – w 1968 r. została studentką Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy