Zmarłego wspominał także prezydent Duda. Powiedział, że bardzo często spotykał się z ks. Sochackim. - W jego życiu Bóg, ojczyzna, ludzie i katedra to były rzeczy najważniejsze, przy czym ludzie i katedra - na jednym poziomie - powiedział prezydent. Wspomniał, że był on "wielkim, wspaniałym opiekunem katedry", który przyczynił się m.in. do odnowienia grobów królewskich. - Był przy tym człowiekiem bardzo życzliwym i wyrozumiałym. Był wspaniałym kapłanem, człowiekiem wielkiego ducha, wielkiej siły wewnętrznej, chociaż kruchej sylwetki. Będzie nam go bardzo brakowało. Mam nadzieję, że będzie miał godnego następcę - powiedział prezydent, dziękując mu m.in. za "przykład wiary i pięknego kapłaństwa", za modlitwę i wsparcie w najtrudniejszych chwilach. Dodał, że zmarły dobrze przeżył swoje życie i dobrze wykonał swoją kapłańską służbę. Zmarłego pożegnał także J. Kaczyński.

Ksiądz Sochacki, będący za życia kanonikiem Kapituły Metropolitalnej na Wawelu, został pochowany w grobowcu kapituły na cmentarzu Rakowickim.

  Ks. Zdzisława Sochackiego pochowano w grobowcu Kapituły Metropolitalnej na cmentarzu Rakowickim. Adam Wojnar