Kilkudziesięciu jeźdźców z banderii konnej, trzymających w rękach flagi papieskie i maryjne, wzięło udział w niedzielę 17 października w uroczystej procesji z sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach do kościoła Świętego Krzyża.
Procesja tradycyjnie z sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach. W orszaku gaździny w strojach regionalnych niosły figurę Matki Boskiej Fatimskiej. Liczną reprezentację uczestników procesji stanowiły siostry zakonne z różnych zgromadzeń zakonnych, które mają swoje domy na terenie miasta.
- Niesiemy dziś przez miasto wiele ważnych intencji, wśród nich jest i ta dotycząca ustania pandemii. Każdy z nas dołącza też swoje własne - mówił ks. Marian Mucha, kustosz sanktuarium na Krzeptówkach. Podziękował też góralom za dawanie świadectwa wiary. Ksiądz Mucha wśród gości powitał ks. Zbigniewa Krasa, osobistego kapelana prezydenta Andrzeja Dudy.
Wśród kapłanów na całej trasie procesyjnej był m.in. ks. inf. Stanisław Olszówka, wieloletni dziekan zakopiański i proboszcz sanktuarium Najświętszej Rodziny, gdzie wierni zatrzymali się na chwilę modlitwy.
Procesje fatimskie w Zakopanem zawsze uświetnia banderia konna. Tak też było i tym razem. W specjalnym orszaku jechało kilkudziesięciu jeźdźców w strojach góralskich. Flagami papieskimi i maryjnymi były też przystrojone ulice w Zakopanem. Procesja zakończyła się w kościele Świętego Krzyża.