W uroczystość Wszystkich Świętych, 75 lat temu, ks. Karol Wojtyła przyjął święcenia kapłańskie.
Kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył Mszy św. w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
W homilii przypomniał dzień święceń kapłańskich przyszłego papieża, które odbyły się w Kaplicy Arcybiskupów Krakowskich przy udziale niewielu obecnych. Sakramentu udzielił kard. Adam Stefan Sapieha.
- Tak zaczęła się droga służby w kapłaństwie wówczas dwudziestosześcioletniego i bliżej nieznanego człowieka, który po latach był i jest na ustach całego świata. Jego postawa duchowego ubóstwa, ofiarności, miłości i służby przyniosła ogromny owoc, z którego Kościół czerpie i nadal będzie czerpać w swojej służbie człowiekowi - mówił dawny sekretarz osobisty św. Jana Pawła II.
Jak podkreślał, polskiego papieża można określić mianem człowieka Ośmiu Błogosławieństw. - Zdajemy sobie sprawę, jak bardzo program zawarty w Jezusowych błogosławieństwach różni się od politycznych i społecznych programów głoszonych w dzisiejszym świecie i jak bardzo ten program wydaje się utopią. A jednak ta "utopia" pozostaje aktualna przez całe wieki, we wszystkich pokoleniach - przekonywał krakowski metropolita senior, dodając że o aktualności tego programu świadczą życie i czyny świętych i błogosławionych.
- Zanurzeni na co dzień w naszych ziemskich sprawach, troskach i radościach, planach, rozczarowaniach i nadziejach, nie powinnyśmy zapominać, że przed każdą i każdym z nas otwiera się cały czas horyzont wieczności - mówił kard. Dziwisz.
Hierarcha zachęcał do modlitwy za wszystkich zmarłych, za tych, którzy "oddali swoje życie za naszą ojczyznę i jej wolność", za wszystkich spoczywających na krakowskich cmentarzach oraz w kryptach katedry wawelskiej. Apelował o szczególną pamięć o tych, którzy "odeszli od nas podczas trwającej wciąż epidemii".