Metropolita krakowski przewodniczył 13 listopada, z okazji Światowego Dnia Ubogich, Mszy św. w bazylice Mariackiej.
Gospodarz świątyni, ks. infułat Dariusz Raś przypomniał znaczenie Światowego Dnia Ubogich, które obejmuje m.in. nowe formy ubóstwa, jak migracje, brak pracy, cierpienie samotności. - Pamiętajmy, że każdy z nas może w tych problemach pomagać, zarówno przez osobiste zaangażowanie, jak wielu z nas czyni, jak i poprzez wskazywanie profesjonalnych form pomocy. Taki jest cel Światowego Dnia Ubogich - wskazanie, że osoby znajdujące się w różnych sytuacjach nie są same, że jesteśmy razem - powiedział archiprezbiter bazyliki Mariackiej.
Metropolita mówił w homilii, że w czytaniach mszalnych na 13 listopada został przedstawiony obraz Boga miłosiernego. Dodał także, iż papież Franciszek ogłaszając 5. Światowy Dzień Ubogich w centrum swego orędzia postawił samego Chrystusa.
Arcybiskup stwierdził, że należy zrozumieć godność człowieka bardziej od nas potrzebującego w nowych wymiarach ludzkich potrzeb. Przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który wzywał do wyobraźni miłosierdzia. Jak dodał, obszar potrzeb drugiego człowieka nieustannie się rozszerza na tych, którzy czekają także na dobre słowo i obecność bliźniego. - Ileż nam potrzeba wyobraźni miłosierdzia. Jakże bardzo potrzebujemy serca, które potrafi kochać nie słowami, ale czynem - powiedział abp Marek Jędraszewski.
Po Mszy św. metropolita krakowski wziął udział w świętowaniu z ubogimi na pl. Mariackim.