Tysiące społecznych godzin poświęconych na profilaktykę, w tym zajęcia w szkołach, nawet podczas nauki zdalnej, happeningi, codzienne porady, także telefoniczne. Wszystko po to, by powiedzieć „nie” nowotworowi piersi.
Ze stowarzyszeniem związanych jest ok. 100 kobiet, niektóre z nich wyjechały poza region, a nawet kraj. – Niestety, wiele z naszych koleżanek pożegnałyśmy na zawsze, co nas bardzo boli. Stąd nasz apel do pań o regularne badania. Wiele z nas dotknęła choroba 10, 15 czy 20 lat temu. Jesteśmy w pełni świadome, że raka można pokonać. Warunek podstawowy jest przecież taki prosty: poddawanie się cyklicznym badaniom – podkreśla Krystyna Iskrzycka, prezes Podhalańskich Amazonek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.