Po covidowej przerwie uczestnicy Konkursu Szopek Krakowskich znów ustawili dziś swoje dzieła na stopniach postumentu pomnika Adama Mickiewicza na Rynku Głównym.
Muzeum Krakowa zorganizowało konkurs po raz 79. Biorą w nim udział dzieci, młodzież i dorośli. Materiały, z których buduje się szopki, są od lat takie same: drewno, tektura, błyszczący, wielokolorowy staniol. Warunek konkursowy jest jeden. Budowla szopki musi zawierać elementy architektury starego Krakowa: kościoła Mariackiego, Wawelu. Weteran konkursu, blisko 82-letni inżynier Maciej Moszew, który w konkursie bierze udział po raz 61., tym razem, ze względu na kończący się Rok św. Józefa, sięgnął w swej szopce po elementy architektury kościoła w Podgórzu, mającego za patrona tego świętego. Szopkarz jest znany z elementów ruchomych, które umieszcza w swoich dziełach. W najnowszej szopce umieścił 30 ruchomych figur.
Po prezentacji pod pomnikiem Mickiewicza szopkarze przeszli w korowodzie do pobliskiego Pałacu Krzysztofory, wyremontowanej niedawno głównej siedziby Muzeum Krakowa. Tutaj w niedzielę 5 grudnia o godz. 14 odbędzie się wręczenie nagród konkursowych. Szopki zgłoszone do konkursu będzie można oglądać w Krzysztoforach od 6 grudnia do 27 lutego przyszłego roku.
Warto dodać, że szopkarstwo krakowskie zostało w 2018 r. wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa ludzkości UNESCO.