Minęło już kilka dziesięcioleci, a noc z 12 na 13 grudnia 1981 r. wciąż tkwi w pamięci Małopolan, zaangażowanych niegdyś w ruch solidarnościowy i studencki.
Wprowadzenie stanu wojennego było starannie przygotowane. O północy 12 grudnia planowano rozpocząć akcję „Jodła”, w trakcie której w Małopolsce miała zostać zatrzymana „maksymalna ilość figurantów-ekstremistów”. „23.30. Grupy operacyjne udały się do wyznaczonych miejsc celem dokonania zatrzymań – internowania” – zanotowano w dzienniku decyzji Sztabu Komendy Wojewódzkiej MO. Nie wszystko szło jednak po myśli zatrzymujących. Mieczysław Gil, przywódca małopolskiej Solidarności, szef Komisji Robotniczej Hutników w kombinacie im. Lenina, uniknął zatrzymania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.