Pasterce w sanktuarium św. Jana Pawła II na krakowskich Białych Morzach przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz.
Przypomniał zgromadzonym, że "wielkie wydarzenie Bożego Narodzenia trwa, bo każdy człowiek w każdym pokoleniu zaproszony jest, by znalazł swoją drogę prowadzącą do Betlejem i by w niemowlęciu złożonym w żłobie rozpoznał swego Pana i Zbawiciela" - Wierzymy głęboko, że jest pośród nas Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, Książę Pokoju, solidarny z naszym ludzkim losem. Powierzmy Mu dzisiaj wszystkie sprawy, nasze radości i smutki, nasze lęki i nadzieje. Prośmy Go o pokój dla naszego niespokojnego świata, dla naszych rodzin i serc - powiedział kardynał.
Modlił się wraz ze zgromadzonymi o pokój, miłość i mądrość, tak bardzo wciąż potrzebną w ludzkim życiu. - Razem z aniołami pragniemy wielbić Boga za Jego wielkie dzieła i pragniemy prosić Nowonarodzonego, Księcia Pokoju, o Jego pokój. Prosimy o dar pokoju dla naszych serc, często zatrwożonych, zniechęconych, obojętnych, zamkniętych w sobie. Prosimy o dar pokoju dla naszych rodzin, często doświadczanych nieporozumieniami, konfliktami. Prosimy o dar ofiarnej miłości dla małżonków i rodziców oraz o dar wzrastającej wrażliwości serc dzieci i młodzieży. Prosimy o dar mądrości i rozeznania dobra dla wszystkich podejmujących odpowiedzialność za zbiorowe życie. Prosimy o pokój w naszym wspólnym domu – w naszej ojczyźnie, bo tak bardzo nam potrzeba tego daru teraz wobec niekończącej się epidemii, wobec zagrożeń zewnętrznych i wobec wyzwania, jakim jest potrzeba spieszenia z pomocą tym, którzy jej potrzebują na naszej ziemi - mówił metropolita senior archidiecezji krakowskiej.
Na koniec kard. Dziwisz złożył życzenia wszystkim obecnym: "Niech światło nowo narodzonego w Betlejem Pana gości zawsze w waszych sercach. Dzielmy się tym światłem z wszystkimi, by nasz świat stawał się bardziej ludzki, braterski i solidarny, a więc bardziej Boży".