Latem pod Babią Górą mieszkańcy strzelają z biczów pasterskich. Zimą zamieniają się w aktorów i zapraszają na teatralne wieczory przy magicznej szopce z kukiełkami. W regionie tylko jedna taka pozostała.
Dziecięcy Zespół „Orawianie” im. Heródka z Lipnicy Wielkiej na Orawie ma w tym roku, w okresie świąteczno-noworocznym, mnóstwo pracy. Babiogórscy górale ocalili bowiem od zniszczenia szopkę z kukiełkami. Za każdym razem przedstawienia, które wystawiają, są ważnym wydarzeniem, bo nie odbywają się one u byle kogo. – Tradycja mówi, że trzeba być naprawdę dobrym człowiekiem i gospodarzem, żeby móc gościć w domu kolędników – tłumaczy Eugeniusz Karkoszka, kierownik i instruktor zespołu regionalnego Orawianie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.