Seniorzy już przygotowują kwiaty na palmę wielkanocną, młodsi nie odpuszczają żadnej próby tańca, śpiewu czy gry na skrzypcach.
Magdalena Kostrzewa-Smreczak, która była 10 lat temu wśród osób zakładających Stowarzyszenie Rodziny Kolpinga pod Babią Górą, nie kryje radości, że w ciągu tego okresu udało się tak wiele zrobić. – Zależało nam na aktywizacji całego naszego środowiska, od przedszkolaka do seniora, na wymianie doświadczeń między pokoleniami. I to się sprawdziło. Nie ma takiego wydarzenia, żeby dziadkowie nie towarzyszyli swoim wnuczkom – mówi pani Magda. Podkreśla też wzajemną współpracę z Rodzinami Kolpinga w archidiecezji krakowskiej (a także poza nią), np. w Makowie Podhalańskim. – Zawsze coś można podpatrzeć, zainspirować się – nie ukrywa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.