Zadaniem Centrum Informacyjnego "Połączeni dla Ukrainy" jest łączenie ludzi - tych, którzy chcą pomóc, z tymi, którzy w zorganizowany sposób już pomagają.
Ogromny odzew społeczeństwa na potrzeby naszych ukraińskich przyjaciół widać na każdym kroku. W tym morzu sympatii i pomocy potrzebna jest jednak latarnia, która wskaże kierunek wsparcia. Potrzeby zmieniają się z dnia na dzień, a często z godziny na godzinę. W odpowiedzi na moc pozytywnego działania powstało Centrum Informacyjne "Połączeni dla Ukrainy" (www.polaczenidlaukrainy.pl, tel. 12/ 333 71 08, pomoc.ukrainie@wiosna.org.pl), które informuje, gdzie aktualnie potrzebne są pomoc i zaangażowanie. Jeśli np. ktoś dysponuje dużą liczbą koców i nie wie, gdzie je przekazać, konsultanci infolinii "Połączeni dla Ukrainy" poinformują, która organizacja obecnie ich potrzebuje.
- Szlachetna Paczka i Akademia Przyszłości powstały po to, żeby łączyć potrzebujących z tymi, którzy chcą pomóc. Dziś pomocy potrzebują nasi przyjaciele z Ukrainy i na tę potrzebę odpowiadamy - mówi Joanna Sadzik, prezes Stowarzyszenia "Wiosna", organizatora obu akcji. - Oprócz działań naszych wolontariuszy, zaangażowania na granicy i w samej Ukrainie łączymy instytucje, organizacje pozarządowe, oddolne inicjatywy, udostępniamy informacje i wiedzę. Tak, jak robiliśmy to na początku pandemii w 2020 r. - dodaje.
Wolontariusze Szlachetnej Paczki działają m.in. na przejściu granicznym w Budomierzu, gdzie dostarczyli środki higieniczne i żywność kobietom i dzieciom. W Jemielnicy, Krapkowicach oraz Zdzieszowicach wolontariusze połączyli siły we wspólnej akcji, organizując kilkanaście punktów zbiórek na terenie powiatów.
W Krakowie Szlachetna Paczka, wraz z czterema innymi organizacjami, współtworzy całodobowy Punkt Pomocy "Żyj w Krakowie", który pomógł już znaleźć schronienie dla ponad tysiąca uciekających przed wojną osób. Wolontariusze Paczki działają także w samej Ukrainie. Tak relacjonuje sytuację wolontariuszka Danuta z Lubaczowa, która każdego dnia przedostaje się za wschodnią granicę z żywnością:
- W organizowanie pomocy zaangażowani są wszyscy wolontariusze, którzy pełnią dyżury w magazynie, segregują towar, rozpakowują busy albo pakują je do przeładunku. My jako wolontariusze Szlachetnej Paczki wraz z Towarzystwem Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich zajmujemy się przekazywaniem posiłków i gorących napojów uchodźcom po tamtej stronie granicy oraz przeładunkiem towaru dla mieszkańców Jaworowa, Niemirowa i innych miejscowości. Pomagamy też w zakwaterowaniu tym, którzy takiej pomocy potrzebują - opowiada.
W głębi kraju, w Czerniowcach, w południowo-wschodniej części Ukrainy, działa lokalny odpowiednik Szlachetnej Paczki, który pomaga uciekającym z Kijowa, Charkowa i Żytomierza. - Tu u nas jest cicho, choć kilka razy dziennie rozlega się alarm. Wysyłamy pomoc w regiony, gdzie jest potrzebna - mówią tamtejsze wolontariuszki.