Wielki aktor polski, "talent absolutny", jak go niegdyś określono, kończy dzisiaj 80 lat. We wczesnej młodości chciał być rzeźbiarzem, tak jak jego krajan Bronisław Chromy. Rychło jednak porwał go teatr.
Urodził się w 1942 r. w Leńczach koło Kalwarii Zebrzydowskiej, w rodzinie kolejarza. Po śmierci ojca nie chciał jednak kontynuować kolejarskiej tradycji. Pojechał do Krakowa uczyć się w renomowanym Liceum Sztuk Plastycznych, lecz po maturze szybko porwał go świat teatru. Wpierw był lalkarzem w Nowej Hucie, a potem związał się z Teatrem "Groteska". W 1965 r. rozpoczął studia w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Wraz ze starszymi kolegami znalazł się w kierowanym przez Krzysztofa Jasińskiego Teatrze STU.
W Teatrze Rozmaitości (obecna Bagatela) wypatrzył go znany już reżyser Starego Teatru Konrad Swinarski. W 1970 r. Trela trafił na tę najlepszą scenę w kraju. Debiutował tam od razu w "Królu Mięsopuście" Jarosława Marka Rymkiewicza w reżyserii Bogdana Hussakowskiego. Do 2014 r., gdy odszedł na dobre ze sceny przy ul. Jagiellońskiej, zagrał tu jeszcze wiele znaczących ról pod kierunkiem reżyserskim m.in. Jerzego Jarockiego, Jerzego Grzegorzewskiego i Andrzeja Wajdy. Grał w filmach (m.in. "Janosik", "Quo vadis") i w Teatrze Telewizji, brał udział w słuchowiskach radiowych, recytacjach poezji, nagrywaniu treści książek na płyty. W Biblii Audio dodawanej teraz do "Gościa" w postaci płyt CD udzielił głosu samemu Panu Bogu. Swoje doświadczenie przekazywał studentom jako profesor PWST. W latach 1984-1990 był rektorem tej uczelni.
Jednym z symbolicznych wyrazów uznania dla jubilata było przyznanie mu w 2015 r. Nagrody "Dziennika Teatralnego" dla najlepszego aktora XVII Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej "Interpretacje 2015" za rolę Leara w sztuce "Kto wyciągnie kartę wisielca, kto błazna" w reż. Pawła Miśkiewicza. Grzegorz KozakiewiczJest w życiu prywatnym człowiekiem bardzo skromnym. Do swojego rzemiosła podchodzi bardzo solidnie.
Teatr STU, gdzie jubilat zaczynał swą karierę aktorską i na którego scenę powrócił wpierw w 1994, a potem w 2004 r. i w latach kolejnych, zamówił w jego intencji Mszę św. dziękczynną. Zostanie odprawiona dziś o godz. 17 w bazylice Świętego Michała Archanioła na Skałce (ul. Skałeczna 15).
Obszerną sylwetkę jubilata przedstawiliśmy w najnowszym, 10. numerze "Gościa Krakowskiego" (na niedzielę 13 marca).
Zakopane, czerwiec 1997 r. Aktor wręczył Janowi Pawłowi II w Księżówce album wspomnień o Starym Teatrze. "Jerzy Trela - Gustaw - Konrad, poznaję" - zwrócił się doń Ojciec Święty. Kardynał Wojtyła, metropolita krakowski, był na przedstawieniach "Dziadów" i "Wyzwolenia". Znał osobiście Konrada Swinarskiego. Arturo Mari /Archiwum Dariusza Domańskiego