W wigilię Niedzieli Bożego Miłosierdzia wierni zebrani w łagiewnickiej bazylice modlili się o pokój w Ukrainie, w krajach afrykańskich i na całym świecie.
W nocnej modlitwie czcicieli Bożego Miłosierdzia uczestniczył kard. Philippe Nakellentuba Ouédraogo, arcybiskup Wagadugu w Burkina Faso i przewodniczący Sympozjum Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru (SCEAM).
Hierarcha przypomniał, że Bóg chce pokoju dla każdego człowieka, narodu i państwa. - Szkoda, że tak wiele osób nie potrafi przyjąć i dawać daru pokoju - ubolewał. Jak zaznaczył, na całym świecie ludzie dotknięci są dramatem wojny, cierpienia i brutalnej śmierci. - W moim kraju również codziennie mierzymy się z terrorystami. Miliony mieszkańców północnej części kraju ucieka i szuka bezpiecznego schronienia w naszej stolicy Wagadugu - opowiadał hierarcha.
- Trzeba uczyć się niszczyć mury nienawiści, zawiści, chęci zemsty, egoizmu i braku zrozumienia. Musimy się uczyć budować mosty między ludźmi, między rodzinami, między narodami - nauczał arcybiskup Wagadugu.
Dodał, że ludzie spragnieni są pokoju, bo jest on im brutalnie odbierany, jak w Ukrainie czy krajach afrykańskich. - Wielkim wyzwaniem dla ludzi wierzących jest tworzenie, budowanie nowego świata, świata braterskiego, pełnego miłości i przyjaźni - mówił, zapewniając o swojej modlitwie o pokój. - Błogosławieni uczniowie pokoju, ponieważ oni osiągną królestwo Boże. Niech Bóg wam błogosławi. Niech błogosławi cały świat, ponieważ On kocha każdego człowieka - podsumował.
O pokój na świecie i nadzieję modlono się podczas wieczornego nabożeństwa Drogi Miłosierdzia. W tym roku odprawiona została jego trzecia część, zatytułowana "Miłosierdzie darem dla świata", podczas której rozważane są spotkania uczniów z Jezusem Zmartwychwstałym.
- Niech Chrystus nas prowadzi po drogach miłosierdzia Bożego, niech prowadzi nas do drugiego człowieka, szczególnie do tego, który dzisiaj cierpi z powodu wojny i prześladowania. Niech ci, którzy są blisko nas, a nawet pośród, nas doświadczą Bożego miłosierdzia i niech nasze miłosierne serce i dłonie zawsze będą dla nich wsparciem - mówił uczestniczący w nabożeństwie honorowy kustosz łagiewnickiego sanktuarium bp Jan Zając.