Na wysokości prawie 2000 m n.p.m., przy majestacie tatrzańskich szczytów, zgodnie z hasłem: „Bliżej nieba i bliżej siebie”, można myśleć o rzeczach trudnych i modlić się o pokój w Ukrainie.
Spotkania Miłośników Kasprowego Wierchu odbywają się od 15 lat, z wyjątkiem ubiegłorocznej przerwy związanej z pandemią. Ich pomysłodawcą był filantrop, sportowiec i przedsiębiorca Rafał Sonik. – Podczas ostatniego, majowego spotkania na Kasprowym Wierchu wołaliśmy o pokój w Ukrainie, ale też powierzaliśmy Najwyższemu wszystkich, którzy zginęli w tej straszliwej wojnie. Patrzymy także w przyszłość, by pomóc braciom zza naszej wschodniej granicy w odbudowie ojczyzny – mówi. – Zależy nam na tym, aby obok pomocy materialnej Ukraińcy mieli także duchowe wsparcie i jeszcze mocniej poczuli, że mogą liczyć na Polaków. By znaleźli wśród nas przyjaźń, ciepło i serdeczność, które są niezbędną podstawą budowania dwuetnicznego społeczeństwa i naszych wzajemnych relacji. Otworzył się ich nowy rozdział – dodaje R. Sonik.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.