Abp Marek Jędraszewski nadał imię kard. Karola Wojtyły Domowi Samotnej Matki przy ul. Przybyszewskiego w Krakowie. Uroczystość odbyła się 26 maja, w Dniu Matki.
Budynek przy ul. Przybyszewskiego 39 został kupiony pół wieku temu przez kard. Wojtyłę, ówczesnego metropolitę krakowskiego. - Od samego początku był miejscem schronienia dla samotnych matek oczekujących narodzin dziecka bądź mam z małym dzieckiem, które z różnych powodów znalazły się na ulicy. Od tamtego momentu w domu samotnej matki, w którym od samego początku posługiwały siostry nazaretanki, opiekę i dach nad głową znalazło 1570 kobiet i urodziło się 1155 dzieci. W 2005 r. otworzono okno życia, w którym przyjęliśmy 24 dzieci - przypomniał ks. Paweł Gałuszka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin krakowskiej Kurii Metropolitalnej. - Ten wyjątkowy dla każdego z nas dzień, jakim jest Dzień Matki, staje się momentem, by to dzieło na nowo zawierzyć Panu Bogu i oddać pod szczególną opiekę św. Jana Pawła II - papieża rodzin, w tym domu żywo wspominanego jako kard. Wojtyłę - dodał ks. Gałuszka.
Budynek został niedawno zmodernizowany w ramach projektu "Stając się mamą", współfinansowanego z budżetu państwa. Pozwoliło to m.in. na dostosowanie domu do obowiązujących przepisów bezpieczeństwa, zapewnienie większego komfortu przebywających w nim matek z dziećmi oraz zyskanie nowych miejsc. To ostatnie było ważne m.in. z powodu przyjęcia do domu w ostatnim czasie kobiet i dzieci z Ukrainy. Premier Mateusz Morawiecki w liście odczytanym przez wojewodę małopolskiego Łukasza Kmitę zwrócił m.in. uwagę, że dzięki rozbudowie domu znajdzie się w nim gabinet przeznaczony na poradnictwo i wsparcie psychologiczne kobiet w ciąży oraz ich rodzin.
Metropolita krakowski wyraził radość z obecności domu przy ul. Przybyszewskiego akurat w tym szczególnym dniu, jakim jest Dzień Matki. Zauważył, że dziecko, które jest owocem życia matki, jej miłości, będzie w tym domu wspomagane w jego rozwoju, żeby było także coraz większym szczęściem i radością dla matki, która dała mu życie.
Zauważył, że Kościół wspomina w tym dniu św. Filipa Neriego, człowieka wielkiej radości i pochwały tego wszystkiego, co człowiecze, ale mające swoje ostateczne źródło i pierwszy fundament w Jezusie Chrystusie. - Nie byłoby tego domu, nie byłoby tego szacunku, którym są tutaj otaczane kolejne pokolenia pań mieszkających w tym domu, ich domu, gdyby nie wpatrzenie się w Chrystusa i w to, jak On nam ukazuje swoim życiem i nauczaniem godność człowieka - podkreślał arcybiskup, dodając, że kard. Wojtyła - tak głęboko związany z Panem Jezusem - był równocześnie tak głęboko zatroskany o godność każdej kobiety, matki i rodzącego się pod jej sercem dziecka; zatroskany o to, by każde dziecko mogło przyjść na świat otoczone miłością i prawdziwą solidarnością ze strony innych.
Metropolita podziękował wszystkim zaangażowanym w remont domu. Zwrócił uwagę, że obecni na uroczystości samorządowcy pokazują, jak ważne dla życia Krakowa i Małopolski jest to miejsce - dom matki, "matki, która czeka i ma prawo oczekiwać wsparcia ze strony innych, aby sama wzrastała w poczuciu godności swojego macierzyństwa, a jednocześnie tym większą miłością i pokojem obdarzała swoje dziecko". Siostrom nazaretankom, które posługują w domu przy Przybyszewskiego, arcybiskup podziękował za "dzieło budowania nowego świata, prawdziwie ludzkiego, przenikniętego miłością". Wyraził też radość, że w ostatnich tygodniach schronienie w domu znalazły także kobiety i dzieci z Ukrainy.
Na koniec arcybiskup życzył, by za wstawiennictwem św. Jana Pawła II ten dom stawał się "oazą miłości i pokoju" przez kolejne lata i dziesięciolecia. - Niech wszyscy, którzy się tutaj znajdą, poczują, że są na świecie - mimo wszystko - dobrzy ludzie, którzy tworzą to piękne, szlachetne oblicze świata. Że nie tylko są przemoc, zło i wojna, że nad tym wszystkim, co niedobre, zwycięża ludzka dobroć. Niech ten dom - Dom Samotnej Matki w Krakowie - będzie wyraźnym, przemawiającym do każdego pomnikiem - zakończył metropolita.