Przez niemal 70 lat Kraków i okolice żyły w cieniu austriackiej twierdzy. Niewiele brakowało, by katedra na Wawelu także przeszła we władanie zaborczych wojskowych.
Rozsiane do dziś po mieście i okolicach pozostałości Festung Krakau to materialne świadectwo istnienia dawnej twierdzy. Zostały one już dawno „oswojone” przez mieszkańców, niemniej niegdyś trzymały miasto w kleszczach. Murami twierdzy opasano m.in. dwa symbole narodowe i duchowe Polski – wzgórze wawelskie wraz z zamkiem królewskim i katedrą oraz kopiec Kościuszki. Przypomina o tym prof. Andrzej Chwalba w swojej fascynująco napisanej książce, która niedawno ukazała się w druku. Zaznacza, że twierdza obejmowała nie tylko ówczesny Kraków, Podgórze i sąsiadujące z nimi wsie (wchodzące w skład obecnego krakowskiego organizmu miejskiego), lecz także tereny, które dziś do niego nie należą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.