Realizujemy duchowy testament Jana Pawła II

- Przygotowaniami do 20. rocznicy zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu udało się na nowo rozpalić "iskrę miłosierdzia" - mówi ks. Zbigniew Bielas, od 2019 r. kustosz i rektor sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

W czasie pandemii, od marca 2020 r., do codziennej modlitwy w Godzinie Miłosierdzia został wprowadzony Akt zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu.

Uznaliśmy, że słowa aktu, wypowiedziane po raz pierwszy w naszej bazylice przez Jana Pawła II, niesamowicie oddają przeżycia czasu pandemii. W sierpniu 2021 r. rozpoczęliśmy przygotowania do 20. rocznicy zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu. Czuliśmy, że potrzebujemy tego nie tylko my sami, ale tego potrzebuje świat.

Z pandemii przeszliśmy w czas wojenny - dramat, który obserwujemy w Ukrainie, przełożył się na wzrost pobożności czy może na jej kryzys? Wiele osób mówi przecież: "Czemu Bóg pozwala na takie zło i nie słyszy naszych wołań o miłosierdzie?".

Dla człowieka wierzącego chwile trudnych doświadczeń są próbą wiary. Nasza modlitwa o miłosierdzie jest niezbędna. Śpiew suplikacji, modlitwa Koronką do Miłosierdzia Bożego, słowami Aktu zawierzenia - to wszystko daje nam nadzieję, która pomaga przetrwać najtrudniejszy czas. Warto też zauważyć, że portal Vatican.news codzienne publikuje rozważania na czas wojny zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp. Światosława Szewczuka. W jednym z majowych rozważań mówił m.in.: "Zadajemy sobie pytanie: jak być miłosiernym podczas wojny, która jest czasem wielkiego okrucieństwa? Musimy okazać miłosierdzie, które Pan Bóg okazał nam (...). Wierzymy, że miłosierdzie Boże pokona okrucieństwo". Pamiętam również wizytę papieża Benedykta XVI w Auschwitz. Ojciec Święty mówił: "Ileż pytań nasuwa się w tym miejscu! Ciągle powraca jedno: gdzie był Bóg w tamtych dniach? Dlaczego milczał? Jak mógł pozwolić na tak wielkie zniszczenie, na ten triumf zła?". I odpowiadał: "Nie potrafimy przeniknąć tajemnicy Boga - widzimy tylko jej fragmenty i błądzimy, gdy chcemy stać się sędziami Boga i historii. Nie obronimy w ten sposób człowieka, przeciwnie, przyczynimy się do jego zniszczenia. Nie - ostatecznie powinniśmy wytrwale, pokornie, ale i natarczywie wołać do Boga: »Przebudź się! Nie zapominaj o człowieku, którego stworzyłeś!«".

Jak więc docierać do współczesnego człowieka z orędziem o Bożym Miłosierdziu?

Doświadczamy w sanktuarium, że wiele osób szuka Boga, Jego miłości i miłosierdzia. Do każdego chcemy więc dotrzeć z orędziem o Bożym Miłosierdziu, i to na różne sposoby: na tych, którzy potrzebują spowiedzi, czekamy przez 11 godzin każdego dnia w konfesjonałach, przy naszym sanktuarium działa też Poradnia Miłosierdzia. Ci zaś, którzy nie mogą tu dotrzeć osobiście, mogą łączyć się poprzez transmisje internetowe czy to Mszy św., czy adorując Pana Jezusa w kaplicy Wieczystej Adoracji. Bo to Jezus Chrystus jest najważniejszy.

« 1 2 3 »
oceń artykuł Pobieranie..