Mszy św. przewodniczył abp Marek Jędraszewski.
Jak zauważył, ta pielgrzymka "każe naszymi myślami i sercami ogarnąć ziemię, z której się wywodzimy, w którą z takim trudem się zakorzeniamy". Co ważne, do zakorzenienia w mądrości Bożej prowadzi Maryja, która nazywana jest Stolicą Mądrości. - Stała pod krzyżem, odważna, pełna wewnętrznej wolności, świadek prawdy o Bożym miłosierdziu, nasza Matka - mówił arcybiskup.
Nawiązując do poematu "Myśląc ojczyzna" kard. Karola Wojtyły oraz do odczytywanego w czasie liturgii fragmentu Ewangelii, zwrócił też uwagę, że aby być "człowiekiem zakorzenionym w ojczyźnie, wyłaniającym się z ojczyzny, kochającym całą Polskę, a zwłaszcza te krainy, z których się wywodzimy, by umieć właściwie osądzać naszą historię i znać smak autentycznej wolności, trzeba być człowiekiem roztropnym i rozważnym". - Trzeba swój los - na dobre i na złe - łączyć z losem Jezusa Chrystusa - podkreślił metropolita, wskazując na odwagę niesienia krzyża swoich obowiązków małżeńskich i rodzinnych oraz obowiązków wobec ojczyzny. W tym wszystkim zaś Bóg musi być na pierwszym miejscu.
W I Pielgrzymce Lachów i Górali do Kalwarii Zebrzydowskiej uczestniczyło 14 zespołów regionalnych z Sądecczyzny i Podhala, które podczas Eucharystii śpiewały w gwarze, a po Mszy św. wystąpiły na scenie przed klasztorem. Pozostałe zespoły uczestniczą dziś w 35. Dożynkach Podhalańskich w Ludźmierzu. Organizatorzy (Małopolskie Centrum Kultury "Sokół" w Nowym Sączu, Związek Podhalan) chcą, by od przyszłego roku, zawsze 4 września, w pielgrzymce do Kalwarii Zebrzydowskiej brały udział wszystkie grupy regionalne z województwa małopolskiego. Pielgrzymka ma być bowiem wyrazem jedności mieszkańców tych dwóch regionów, pokazaniem ich różnorodności i szansą na jeszcze lepszą współpracę.