Do Królowej Podhala przybyły delegacje z wieńcami dożynkowymi z różnych stron Podhala, Spisza i Orawy. 

XXXV Dożynki Podhalańskie rozpoczęły się od przejścia tych delegacji, a także żołnierzy 21 Brygady Strzelców Podhalańskich z Domu Podhalan do ludźmierskiego sanktuarium. Następnie uroczystej Mszy św. przy ołtarzu polowym w Maryjnym Ogrodzie Różańcowym przewodniczył ks. inf. Stanisław Olszówka z Zakopanego, który poświęcił ziarna na jesienny i wiosenny zasiew.

Homilię wygłosił ks. płk Władysław Kozicki, kapelan 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, która stacjonuje na co dzień w Rzeszowie. Duchowny przypomniał historię związków podhalańczyków z Matką Boską Ludźmierską. - Świat ogarnął wirus strachu i niepewności w obliczu wojny u naszych sąsiadów, dlatego potrzeba nam wsparcia Maryi, naszej Matki - podkreślił ks. płk Kozicki. - Naszą osobowość musi kreować Królowa Wojsk Górskich. Przynosimy do Maryi nasze sprawy jak ziarno na zasiew, prosimy, by Królowa uprosiła u swojego Syna jego wzrost, by życie zamieniało się w łan zboża, byśmy wydawali plon stokrotny - dodał.

W imieniu ludźmierskich duszpasterzy gości dożynkowych pozdrowił ks. Piotr Burtan, a ksiądz infułat poświęcił wieńce dożynkowe. Było ich kilkanaście, z różnych miejscowości Podhala, Spisza i Orawy. Nawiązywały one do kilku ważnych wydarzeń, m.in. 25. rocznicy pielgrzymki Jana Pawła II do Zakopanego i Ludźmierza. Był też wieniec obrazujący skutki wojny w Ukrainie, wykonany przez górali z Rogoźnika.

XXXV Dożynki Podhalańskie uświetniły delegacje z pocztami sztandarowymi, m.in. oddziałów Związku Podhalan, Rady Powiatu Nowotarskiego i jeden ze szkół rolniczych. Do Ludźmierza przybyli przedstawiciele władz samorządowych z powiatu nowotarskiego i reprezentanci organizacji rolniczych. Podczas uroczystości grała kapela regionalna Podhalanie.

Druga część XXXV Dożynek Podhalańskich odbywała się obok sanktuarium na placu "Pod Sypką", gdzie wystąpiły m.in. zespoły regionalne czy kabaret Truteń.