W sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej 4 września odbyła się I Pielgrzymka Lachów i Górali.
Uczestniczyli w niej mieszkańcy Podhala i Sądecczyzny, a Mszy św. przewodniczył abp Marek Jędraszewski. Jak zauważył, ta pielgrzymka „każe myślami i sercami ogarnąć ziemię, z której się wywodzimy, w którą z takim trudem się zakorzeniamy”. Co ważne, do zakorzenienia w mądrości Bożej prowadzi Maryja, która nazywana jest Stolicą Mądrości.
Zwrócił też uwagę, że aby być „człowiekiem zakorzenionym w ojczyźnie, kochającym całą Polskę, a zwłaszcza krainy, z których się wywodzimy, by umieć właściwie osądzać naszą historię i znać smak autentycznej wolności, trzeba być człowiekiem roztropnym”. – Trzeba swój los – na dobre i na złe – łączyć z losem Jezusa Chrystusa – podkreślił metropolita.
W I Pielgrzymce Lachów i Górali do Kalwarii Zebrzydowskiej wzięło udział 14 zespołów regionalnych z Sądecczyzny i Podhala, które podczas Eucharystii śpiewały w gwarze, a po Mszy św. wystąpiły na scenie przed klasztorem. Organizatorzy (Małopolskie Centrum Kultury „Sokół” w Nowym Sączu, Związek Podhalan) chcą, by od przyszłego roku, zawsze 4 września, w pielgrzymce do Kalwarii Zebrzydowskiej brały udział wszystkie grupy regionalne z województwa małopolskiego. Pielgrzymka ma być bowiem wyrazem jedności mieszkańców tych dwóch regionów, pokazaniem ich różnorodności i szansą na jeszcze lepszą współpracę.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się