Dzieło Pomocy św. Ojca Pio obchodzi 18. urodziny

To miejsce, które dla wielu osób doświadczających bezdomności stało się jedynym domem, jaki znają. W dzień swojego patrona Dzieło świętuje wejście w pełnoletność.

Dwa adresy - Smoleńsk 4 i Loretańska 11 - to dziś w Krakowie synonimy profesjonalizmu, uważności, spotkania. Trudno oszacować, ilu osobom udziela się tu pomocy, bo są to działania różnorodne. Ktoś przyjdzie po kanapkę, ktoś inny się wykąpie i przebierze, są i tacy, którzy potrzebują porady prawnej, ale wielu zagląda tu regularnie, spędzając czas na warsztatach Działu Aktywizacji Zawodowej, konsultacjach psychologicznych czy socjalnych. Uczą się obsługi komputera, języka angielskiego, podstawowych umiejętności społecznych.

- W Krakowie rocznie przebywa ok. 2 tys. osób bez dachu nad głową. Do nas trafia mniej więcej 1600 - ocenia wicedyrektor placówki Jolanta Kaczmarczyk. Skomplikowana jest również odpowiedź na pytanie, co to znaczy skuteczna pomoc. Nie jest nią, wbrew pozorom, wsparcie w uzyskaniu mieszkania i pracy przez osobę doświadczającą bezdomności. Jolanta Kaczmarczyk patrzy na to przez pryzmat konkretnych osób. Pamięta pana Leona, pana Adama, panią Joasię czy pana Andrzeja i relacje, jakie zostały z nimi zbudowane.

Według dziełowej filozofii, na dom składają się trzy sfery. D to duchowość. - Nie mówimy tu tylko o naszej wierze, choć jesteśmy organizacją katolicką, ale o sacrum różnie rozumianym przez różnych ludzi. To świat, w którym powinniśmy stać z boku. Każdy kształtuje swoją duchowość w bezpośredniej relacji z Bogiem - wyjaśnia wicedyrektor kapucyńskiej organizacji. Druga sfera, kryjąca się pod literą O, to obecność, budowanie więzi i komunikowanie. Spotkanie z drugim, bycie z nim to podstawa w procesie wspierania osób doświadczających bezdomności. Ostatnia sfera, czyli to, co zawiera się w literze M, dotyczy wszystkiego, co materialne, a więc schronienia, żywności, dbania o zdrowie czy higienę. Aby dom mógł zaistnieć, wszystkie trzy obszary winny być w równowadze.

Pan Jan doświadcza bezdomności od 7 lat. Problemy rodzinne i spirala zadłużenia spowodowały, że znalazł się bez dachu nad głową i środków do życia. - Przyszedłem na Loretańską, do pana Mateusza, który jest pracownikiem socjalnym, po poradę, bo nie miałem za co żyć. Tam mi pomogli, załatwili mi pracę i dach nad głową - opowiada. Jak przekonuje mężczyzna, Dzieło uratowało mu życie. - Nie położę się do snu, dopóki pacierza nie zmówię. Pan Bóg mnie uratował, jakby mną kierował, żebym nie był złodziejem, ale dobrym człowiekiem. Dzieło mnie zmieniło, inaczej podchodzę do życia - podkreśla.

W ramach Działu Aktywizacji Zawodowej istnieje Centrum Integracji Społecznej, które jest przestrzenią mającą pomóc osobom z doświadczeniem bezdomności w powrocie na rynek zawodowy. - To są zajęcia treningu pracy, podczas których nie dotykamy tylko pracy, ale wszystkiego, co się w życiu dzieje, bo te rzeczywistości się przenikają. Zapraszamy ludzi do tego, by starali się współpracować z innymi. Uczymy się relacji społecznych, szacunku, punktualności, dokładności - tłumaczy instruktor zawodowy Wojciech Popielak.

W ciągu 18 lat działalności Dzieła w społecznej świadomości nastąpiła przełomowa zmiana dotycząca zjawiska bezdomności. To m.in. kwestia tworzenia prawa, zmiany sposobu wspierania, które dziś opiera się na poszanowaniu wolności osób i zostawianiu im decyzji o własnym życiu, nawet gdyby ich wybory okazały się destrukcyjne.

Po okresie dynamicznego wzrostu, kiedy Dzieło stało się dużą, profesjonalną organizacją, zaczyna się czas bardziej świadomego pełnienia misji. - Musimy być czuli i uważni na to, co przynosi rzeczywistość. Chcemy odpowiadać na potrzeby ludzi, których Pan Bóg tu przyprowadza, a nie na to, co stwarzamy, z czym jesteśmy zaznajomieni - mówi J. Kaczmarczyk. 

Na 18. urodziny życzy swojej organizacji zachowania równowagi finansowej, co w trudnych czasach stanowi wyzwanie, ale przede wszystkim wierności misji, hojności w dawaniu czasu drugiemu i umiejętności dobrego bycia z człowiekiem.

Kto chce dołączyć do świętowania, może pomóc w umeblowaniu i wyposażeniu mieszkania dla osób wychodzących z bezdomności. Taki prezent organizowany jest na portalu zrzutka.pl (TUTAJ).


O Dziele Pomocy św. Ojca Pio piszemy również w "Gościu Krakowskim" nr 38 na 25 września.

« 1 »