Abp Marek Jędraszewski 8 grudnia ukoronował koronami biskupimi obraz Matki Bożej w Spytkowicach koło Chabówki.
Hierarcha podkreślał ogromną rolę Maryi w budowaniu pokoju na świecie i Maryi jako Pani pomagającej walczyć ze złem.- W dzisiejszym świecie, tak potarganym nienawiścią, podziałami, wojną, tak bardzo trzeba wszystkim nam jednoczyć się w modlitwie do Maryi o pokój, o jedność, o pojednanie, o nowe oblicze świata, o kolejne zwycięstwo nad złym duchem, który jest, był i będzie zawsze ojcem kłamstwa i wszelkich podziałów - mówił.
Arcybiskup podkreślił, że uwieńczenie skroni Maryi koroną jest wyrazem wotum miłości miejscowego ludu. Zwrócił uwagę, że uroczystości w Spytkowicach odbywają się w Godzinie Łaski, jaką Matka Boża ogłosiła w prywatnym objawieniu włoskiej pielęgniarce Pierinie Gilli (chodzi o godzinę między 12.00 a 13.00 w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP 8 grudnia).
Wszystkich zgromadzonych serdecznie przywitał i pozdrowił proboszcz ks. Jan Gacek. - Bóg działa jak artysta - chce nam podarować najpiękniejszy obraz, dlatego sam przygotowuje płótno. Dzieje się to z niepojętej miłości. Nie możemy tego inaczej zrozumieć, jak tylko przez miłość. Do tej miłości jesteśmy zaproszeni. To tą miłością chce nas Bóg ukoronować, przez Maryję - mówił ks. Gacek.
W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele parafii, członkowie różnych oddziałów Związku Podhalan z pocztami sztandarowymi, obecni byli duchowni z okolicznych parafii i dekanatu rabczańskiego. Nie zabrakło także podhalańskich parlamentarzystów, jak i innych przedstawicieli władz lokalnych.
Obraz Maryi ze Spytkowic pochodzi z okresu, kiedy w 1758 r., decyzją bp. Andrzeja Stanisława Załuskiego, została utworzona w Spytkowicach samodzielna parafia. W miejsce niewielkiej kaplicy wzniesiono wkrótce większy kościół, konsekrowany w 1766 r. jako świątynia pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. - Od początku obraz znajdował się w świątyni, w rokokowym ołtarzu głównym, który poddaliśmy całkowitej renowacji - cieszy się ks. Gacek.
Wizerunek Maryi nawiązuje do tekstu 12. rozdziału Apokalipsy św. Jana: "Potem wielki znak ukazał się na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu" (Ap 12,1). Artysta obficie czerpał z kanonu wypracowanego przez malarzy hiszpańskich w XVII wieku. - Twarz Maryi wyraża spokój i pogodę ducha. Jej spuszczony wzrok ma wskazywać, że ma Ona dopiero zstąpić na ziemię - podkreśla ks. Jan.
Jak można przeczytać w źródłach parafialnych, od samego momentu erygowania parafii kult Matki Bożej w obrazie jej Patronki był bardzo żywy. Obraz Niepokalanie Poczętej otaczany był żywym świadectwem wiary górali ze Spytkowic. - Wydaje się, że był to jedyny w tym rejonie Podhala kościół pod takim wezwaniem, co potwierdza głęboką wiarę miejscowego ludu w prawdę o Maryi - zaznacza proboszcz.
O parafii w Spytkowicach i znajdującym się w świątyni parafialnej wizerunku Matki Bożej można przeczytać także w najnowszym - 49. numerze "Gościa Krakowskiego" na niedzielę 11 grudnia.