Na cmentarzu Rakowickim odbył się dziś pogrzeb Barbary Jesionkowskiej (1930-2022), artystki plastyczki i nauczycielki muzyki. Zmarła 14 grudnia w wieku 92 lat.
Artystka, z domu Róg, była pianistką z wykształcenia i przez kilkadziesiąt lat uczyła muzyki małe dzieci. W 1955 r. ukończyła jednak także krakowską Akademię Sztuk Pięknych, gdzie uczyła się grafiki w Pracowni Drzeworytu prof. Ludwika Gardowskiego. Poznała tam wówczas swojego późniejszego męża Leszka (1928-2018), grafika i fotografa. Obok nauczania muzyki przez wiele lat zajmowała się także dziedzinami sztuk plastycznych - grafiką, fotografią i malarstwem. Niektóre prace wykonywali wspólnie z mężem. Tak było m.in. z plakatem zapowiadającym Dni Muzyki Kameralnej w Łańcucie (1972) i albumami fotograficznymi "Wieliczka - solny skarb" (1984) i "Dolina Orlich Gniazd" (1991).
Była dobrą znajomą rodziców znanej krakowskiej publicystki muzycznej Agnieszki Malatyńskiej-Stankiewicz, a dla niej po prostu "ciocią Basią". - Była skromna, zawsze na drugim planie, pilnowała, by wszyscy wkoło niej dobrze się czuli. Marzyła o malarstwie, ale zwyciężył rozsadek, bo - jak twierdziła - grafik zawsze pracę znajdzie. W malarstwie rozsmakowała się na pełny etat dopiero na emeryturze. Namalowała wiele, głównie pejzaży i martwych natur. Podkreślała, że "namalować obraz to artyzm, sprzedać - sztuka". Ale miała jeszcze jedną pasję - muzykę. Skończyła średnią szkołę muzyczną na fortepianie i przez 30 lat pracowała z małymi dziećmi, ucząc je muzycznego abc, patrząc, jak przedszkolne maluchy tworzą orkiestrę i jak muzykowanie sprawia im radość - wspomina publicystka.
Państwo Jesionkowscy udzielali się w krakowskim środowisku plastycznym. Byli m.in. stałymi gośćmi i wystawcami galerii "Kocioł Artystyczny", prowadzonej od 1993 r. przez Lidię Żukowską, wpierw przy ul. Mikołajskiej, a potem przy ul. Sławkowskiej.
Pod koniec życia B. Jesionkowska zamieszkała wraz z mężem w jednym z pawilonów Domu Artysty Seniora przy Domu Pomocy Społecznej im. Ludwika i Anny Helclów w Krakowie. Mieszkali tu niegdyś Jan Adamski, aktor i literat, aktorka Danuta Michałowska, Romana Szymańska-Plęskowska, artystka plastyczka, znana i uznana twórczyni unikatowych tkanin, oraz sławna śpiewaczka operetkowa Wanda Polańska. Dwupokojowe mieszkanko państwa Jesionkowskich z kuchnią i łazienką nie różniło się od innych mieszkań w "zwykłych" domach. Szafka pełna książek i bibelotów, obrazy na ścianach, stolik z ciastkami. "Mieszkamy tu wraz z żoną od kilku lat. Nie staliśmy się artystycznymi emerytami. Mamy pracownię, w której możemy tworzyć. Bo tu jest prawdziwy dom. Odwiedzają nas przyjaciele. Przez całą dobę możemy w razie potrzeby znaleźć pomoc" - mówił w 2015 r. L. Jesionkowski w rozmowie z "Gościem Krakowskim". Barbara Jesionkowska tutaj bardzo dużo malowała. Na korytarzu wisiały obrazy i fotografie artystyczne, wykonane przez nią i jej męża.
Warto dodać, że wspomniany plakat państwa Jesionkowskich, zapowiadający łańcuckie Dni Muzyki Kameralnej, znajduje się w zbiorach biblioteki cyfrowej Uniwersytetu Hawajów w Honolulu i jest tam udostępniany bezpłatnie internautom z całego świata.
Plakat Barbary i Leszka Jesionkowskich, zapowiadający Dni Muzyki Kameralnej w Łańcucie (1972), jest dostępny bezpłatnie dla internautów z całego świata w bibliotece cyfrowej Uniwersytetu Hawajów w Honolulu. UHM Library Digital Image Collections