Czym Big Ben, dzwon londyńskiego parlamentu, jest dla Wielkiej Brytanii, tym wybijający godziny dzwon gong archikatedry wawelskiej jest dla Polski.
Takim porównaniem posłużył się Borysław Czarakcziew, przewodniczący Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, składając dziś na ręce proboszcza katedry wawelskiej księdza Pawła Barana promesę SKOZK na pokrycie kosztów planowanej konserwacji drewnianej konstrukcji katedralnej Wieży Zegarowej i jej pokrycia blacharskiego. Remont potrwa trzy lata i ma kosztować 7,5 mln złotych, z których dotacja SKOZK przyznana z pieniędzy przekazanych przez prezydenta RP wyniesie 5,85 mln. Na wieży znajduje się mechanizm zegarowy oraz dwa dzwony gongi wybijające godziny i kwadranse.
Uroczystość przekazania promesy odbyła się w kapitularzu katedry w obecności dyrektora Zamku Królewskiego i generalnego konserwatora Wzgórza Wawelskiego profesora Andrzeja Betleja i zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta RP Piotra Ćwika. Po przemówieniach uczestnicy i zaproszeni goście wyszli z kapitularza i... zaczęły się schody! Wejście na szczyt wieży to prawdziwie trudne przedsięwzięcie. Drewniane schody są strome, wąskie i zupełnie chaotyczne, jest ciemno (mimo, że konserwatorzy przymierzając się do remontu, uzupełnili antyczną ciesiołkę klatki schodowej i dodali nieco lamp). Barokowy hełm wieży, czyli obudowane miedzianą blachą zwieńczenie z czterema wielkimi oknami na cztery strony świata daje niesamowity widok na Kraków. Zarówno konstrukcja hełmu, jak i obróbka blacharska zostaną odnowione i zmodernizowane. Czas najwyższy - ostatni poważny remont wieży odbył się w początkach ubiegłego wieku.
Robota będzie nieprosta. Oprócz powodów czysto technicznych (konieczność zapewnienia bezpieczeństwa, utrudnienia związane z użyciem ciężkiego sprzętu budowlanego), niewątpliwe są napotykane zawsze w trakcie takich remontów problemy konserwatorskie. Chociaż problemy konserwatorskie to jednocześnie okazja do odkryć, możliwość dołożenia kolejnych cegiełek do wiedzy o zabytku. Zakres robót jest w historii dotychczasowych przedsięwzięć renowacyjnych na Wawelu absolutnie precedensowy. - To będzie najbardziej widoczny, nie tylko ze względu na topografię, ale również bardzo skomplikowany pod względem logistyki projekt, który finansuje SKOZK. Skala i zakres prac, które są planowane przez parafię archikatedralną nie ma sobie równych i myślę, że będziemy świadkami nie tylko wspaniałej konserwacji, ale także bardzo ważnych odkryć naukowych - powiedział dyrektor Betlej.