Metropolita krakowski przewodniczył dziś w katedrze na Wawelu liturgii Niedzieli Palmowej.
W homilii metropolita krakowski podkreślał, że Jezus, troszcząc się o szczegóły swego triumfalnego wjazdu do Jerozolimy, chciał w ten sposób wskazać, że na Nim realizują się mesjańskie proroctwa. - Ogromna radość, która zapanowała w sercach apostołów i innych uczniów, i zapewne triumf, który przeżyli, sprawił, że trzykrotne zapowiedzi o zdradzie, o śmierci na krzyżu, o zmartwychwstaniu, zostały usunięte w niepamięć - mówił arcybiskup i zaznaczył, że po wjeździe do Jerozolimy Jezus po raz czwarty zapowiedział swoją śmierć na krzyżu i że czeka Go los cierpiącego sługi Jahwe. - Chrystus zmartwychwstał trzeciego dnia i to było ostateczne potwierdzenie tego, że Ojciec Go nie opuścił, że przyszła chwila ostatecznego i decydującego triumfu nad śmiercią, grzechem, kłamstwem i szatanem - dodał.
Przypomniał też ostatnią Niedzielę Palmową Jana Pawła II z 20 marca 2005 r. Obchodzony był wtedy Światowy Dzień Młodzieży w diecezjach. Ojciec Święty, ze względu na stan zdrowia, nie mógł osobiście wygłosić orędzia do młodych, ale odczytał je abp Leonardo Sandri: "Idźcie dalej niestrudzenie wybraną drogą, abyście w każdym miejscu byli świadkami chwalebnego Krzyża Chrystusa. Nie lękajcie się! Non abbiate paura! Niech radość ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana będzie waszą siłą, a Przenajświętsza Maryja Panna niech zawsze wam towarzyszy". Abp Marek Jędraszewski zaznaczył, że także na początku swojego pontyfikatu Jan Paweł II wzywał: "Nie bójcie się". - Nie możemy się bać, bo Chrystus ukrzyżowany i zmartwychwstały zwyciężył - stwierdził metropolita.