Nowy numer 39/2023 Archiwum

Niebo na ziemi

W tym roku 60-lecie obchodzi Muzeum Lotnictwa Polskiego, zlokalizowane na terenie dawnego lotniska Rakowice-Czyżyny, i mający w nim siedzibę Krakowski Klub Seniorów Lotnictwa.

Lotnisko zostało utworzone przed I wojną światową przez Austriaków. Warto wspomnieć, że na przełomie XIX i XX w. stacjonował na nim forteczny oddział balonowy 2 Pułku Artylerii Fortecznej Twierdzy Kraków. Lotnisko zlikwidowano w 1963 r. z powodu rozbudowy kombinatu metalurgicznego Nowa Huta. Jednak dzięki istnieniu muzeum ten obszar cały czas pełni funkcję lotniczą.

– Nasza placówka jest jedynym krajowym muzeum, które na taką skalę i w takim zakresie zajmuje się dokumentowaniem historii polskiego lotnictwa. Zbiory obejmują konstrukcje od historycznych po statki powietrzne, które nie tak dawno służyły jeszcze w powietrzu. I w dodatku znajduje się w miejscu, gdzie w zasadzie rodziło się lotnictwo w niepodległej Polsce – mówi Tomasz Kosecki, dyrektor krakowskiego Muzeum Lotnictwa Polskiego.

Symbole i unikaty

Zalążkiem muzeum był powołany w 1963 r. przez Zarząd Główny Aeroklubu PRL Ośrodek Ekspozycji Sprzętu Lotniczego przy Aeroklubie Krakowskim, który zaczął gromadzić swoje eksponaty na nieczynnym już lotnisku Rakowice-Czyżyny. – W 1967 r. organizacja została przekształcona w Muzeum Lotnictwa, które podlegało najpierw Naczelnej Organizacji Technicznej, a od 1971 r. – Ministerstwu Komunikacji. Po reformie samorządowej w 1998 r. Muzeum Lotnictwa Polskiego stało się instytucją kultury województwa małopolskiego, co przyspieszyło jego rozwoju – opowiada dyrektor Kosecki.

Aktualnie na terenie placówki, zajmującym 25,7 ha, można obejrzeć ponad 250 samolotów, śmigłowców i konstrukcji amatorskich z całego świata. Są wśród nich unikatowe statki powietrzne z czasów Wielkiej Wojny czy 20-lecia międzywojennego. – Kiedy zwiedza się poszczególne wystawy, ma się wrażenie, że niebo znalazło się na ziemi. Widok tylu statków powietrznych obok siebie naprawdę zapiera dech w piersiach. Dopełnia go wiele mniejszych eksponatów, takich jak uzbrojenie lotnicze, przyrządy pokładowe, mundury czy odznaczenia. Ekspozycje mieszczą się zarówno w historycznych hangarach, przedwojennych budynkach lotniskowych, które zostały wyremontowane, jak i w budynkach zbudowanych już w okresie powojennym, w czasach działalności palcówki, a także na terenie otwartym – zaznacza T. Kosecki.

Wystawy są podzielone tematycznie. Można tu znaleźć m.in. ekspozycje poświęcone samolotom, śmigłowcom, lotnikom czy silnikom bądź np. miniaturowym samolotom tworzonym przez pasjonatów modelarstwa. – Symbolem i najbardziej znanym oraz najcenniejszym eksponatem jest samolot myśliwski polskiej konstrukcji PZL P.11c, który brał udział w II wojnie światowej i na którym Władysław Gnyś strącił pierwszy niemiecki samolot. Warto również zwrócić uwagę na samolot sportowo-turystyczny RWD-13, który jest wersją rozwojową samolotów RWD-6 i RWD-9, na jakich nasi piloci odnosili zwycięstwa podczas zawodów lotniczych Challenge Internationale de Tourisme w 1932 r. w Berlinie i w 1934 r. w Warszawie. Unikatowe są również samoloty z czasów I wojny światowej – wylicza T. Kosecki.

Niezmiernie istotnym eksponatem muzeum jest śmigłowiec Mi-8 o numerze bocznym 620, który służył papieżowi Janowi Pawłowi II podczas jego pielgrzymek po Polsce. Jest on dostępny dla zwiedzających od kwietnia 2014 r., kiedy odrestaurowaną maszynę symbolicznie poświęcił ks. prał. Jan Bielański. „Ten śmigłowiec to artefakt, który mówi o tym, że Jan Paweł II latał i był lotnikiem. Obecność w naszej placówce dokumentuje jego lotniczą historię. To jest materialne świadectwo fragmentu życia tego wyjątkowego Polaka i Małopolanina” – mówił ówczesny dyrektor placówki Krzysztof Radwan. Przypomniał, że to właśnie w tej maszynie papież Polak przelatywał nieraz nad swoimi ukochanymi Tatrami i Wadowicami.

Najnowszym samolotem, który znalazł się w zbiorach placówki, jest natomiast McDonnell Douglas F-4E-34-MC „Phantom” II, numer seryjny 67-0260, wyprodukowany w 1967 roku. To jeden z najbardziej rozpowszechnionych samolotów bojowych w krajach będących sojusznikami USA i równocześnie symbol zimnej wojny, który wyróżniają końcówka skrzydeł, tworzących jakby „uszy”, oraz statecznik poziomu z ujemnym wzniosem. – Jego przeciwnikiem w wojnie wietnamskiej był w większości samolot typu MIG-21, który jest bardzo liczny w naszych zbiorach. Dlatego ujęcie Phantoma w naszych zbiorach stworzy swego rodzaju krajobraz „naziemnej bitwy” tych dwóch samolotów bojowych i pozwoli lepiej sobie wyobrazić, jak ich starcie mogło realnie wyglądać w powietrzu. Uroczysta prezentacja nowego modelu odbędzie się w maju, podczas Nocy Muzeów – zapowiada dyrektor Kosecki.

Nie tylko eksponaty

Placówka edukuje nie tylko poprzez wystawy. – Cały czas prowadzimy warsztaty dla dzieci i młodzieży, które przybliżają na przykład zagadnienia związane z fizyką i historią lotnictwa. Mamy też własną modelarnię, gdzie budowane są latające modele samolotów czy balonów. Oferujemy również ciekawe lekcje muzealne dla grup szkolnych – zaznacza T. Kosecki.

Z historią krakowskiego Muzeum Lotnictwa Polskiego od 2004 r. jest związana organizacja słynnych Małopolskich Pikników Lotniczych, które rokrocznie gromadziły w czerwcu miłośników statków powietrznych i nie tylko. – Zawsze była to duża impreza, niezwykle lubiana przez krakowian i turystów. Jej ogromnym atutem była możliwość oglądania samolotów, w tym historycznych, z bliska, co zawsze wywoływało duże emocje, i to nie tylko u młodszych pokoleń, ale także u osób dorosłych. Atrakcyjność spotkań podnosiły jeszcze bardziej podniebne akrobacje, które wykonywali mistrzowie lotnictwa – podkreśla T. Kosecki.

Dodaje, że pikniki to wiele wydarzeń towarzyszących, w tym prawie 10-godzinny wykład Jana Hoffmanna – alfy i omegi techniki samolotowej oraz uzbrojeniowej – który przybliża przybywającym lotnictwo polskie, czy pokazy grup rekonstruktorów historycznych, demonstrujących dawne i współczesne umundurowanie z uzbrojeniem, a także żołnierski folklor.

W tym roku czerwcowe spotkanie na terenie muzeum będzie związane z obchodami 60-lecia jego istnienia. Na 15–18 czerwca organizatorzy przewidują m.in. ekspozycje sprzętu wojskowego, wystawy edukacyjne służb mundurowych, występ Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych, Eucharystię oraz premierę książki o historii placówki. – Z uwagi na ograniczenia wynikające z przepisów prawa lotniczego, jak i ciągłej zabudowy okolic lotniska akrobacje samolotów nie będą już możliwe, jednak postaramy się zorganizować atrakcyjne przeloty samolotów – zapewnia dyrektor Kosecki i zaprasza na stronę internetową muzeumlotnictwa.pl oraz fanpage placówki, gdzie publikowane są najnowsze informacje o jej działalności.

Wsparcie seniorów

Tomasz Kosecki zauważa, że pielęgnowanie historii lotnictwa nie byłoby możliwe wyłącznie w oparciu o zbiory w postaci statków powietrznych, gdyż równie ważne są doświadczenie i historie życia pilotów, którzy na nich latali. To jest możliwe z kolei dzięki temu, że w muzeum swoją siedzibę ma Krakowski Klub Seniorów Lotnictwa, który – podobnie, jak muzeum – obchodzi 60-lecie działalności. – To niewątpliwie wynika z faktu, że dwóch dyrektorów muzeum było także członkami naszego klubu. Cieszymy się, że na różnych spotkaniach czy uroczystościach możemy dzielić się naszą pasją z młodszymi pokoleniami i w ten sposób podtrzymywać zainteresowanie lotnictwem na przyszłość – potwierdza Leszek Mańkowski, prezes organizacji.

Krakowski Klub Seniorów Lotnictwa powstał, kiedy piloci i mechanicy lotniczy związani z Krakowem, wzorując się na Warszawie, postanowili utworzyć Koło Seniorów Lotnictwa przy Aeroklubie Krakowskim. – Stawiamy sobie za cel utrwalanie historii polskiego lotnictwa, kultywowanie i przekazywanie młodym tradycji lotniczych oraz utrzymywanie więzi i solidarności koleżeńskiej wśród seniorów lotnictwa – wyjaśnia.

Te cele miały przez 60 lat funkcjonowania klubu realny wymiar. Wspierał on finansowo przez wiele lat macierzysty Aeroklub Krakowski, finansując zakupy choćby silników lotniczych bądź wykonanie dużych remontów samolotów klubowych, jak też stworzył wiele tablic pamiątkowych rozsianych po całej Małopolsce. – Możemy się również poszczycić zbudowaniem trzech pomników, w tym monumentalnego „Ku czci lotników polskich poległych w latach 1939–1945 na wszystkich frontach świata” w Parku Lotników, niedaleko muzeum, z którym współpracujemy – podkreśla prezes klubu. Namawia przy tym do poznawania i wspierania wysiłków lotników seniorów dzięki informacjom na stronach kksl.org oraz rslap.org.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast